Będzie ciszej w ścisłym centrum Gdańska. Radni miejscy jednogłośnie przyjęli uchwałę, która wprowadza ograniczenia hałasu pochodzącego między innymi z dyskotek i lokali gastronomicznych. A alkoholu w nocy nie kupimy.
W myśl nowych przepisów wyciszony w porze nocnej zostanie obszar Głównego Miasta z Ołowianką oraz północną częścią Wyspy Spichrzów. Zmiana jest ukłonem w stronę mieszkańców tej części miasta, którzy w sezonie letnim skarżyli się na hałas i nieprzyzwoite zachowanie osób nietrzeźwych.
– Uchwała ma przede wszystkim ograniczyć emisję hałasów z obiektów, które generują ten problem, czyli klubów i dyskotek. To jej podstawa. Chcemy eliminować głośniki z przestrzeni publicznej, żeby od godziny 22:00 do 8:00 rano w mieście było ciszej. I zamierzamy dać służbom narzędzie walki z tym problemem – wyjaśnia Łukasz Kłos, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej w urzędzie miejskim.
Wyjątkiem w przestrzeganiu nowych przepisów mają być dwa dni: 31 grudnia i 1 stycznia. W uzasadnieniu uchwały podano, że „nie ogranicza ona imprez organizowanych przez jednostki administracji publicznej oraz objętych patronatem prezydenta Gdańska, bo tego typu imprezy mają charakter okazjonalny, a ich organizacja często odbywa się w miejscach, w których uciążliwość dla środowiska, a więc również życia mieszkańców, jest ograniczona”. Ustawowemu wyłączeniu z uchwały podlegają również uroczystości związane z kultem religijnym.
RACJE MIESZKAŃCÓW
Radni przyjęli uchwałę jednogłośnie, podkreślając, że była ona bardzo potrzebna. – Wsłuchujemy się w głos mieszkańców, ale zdajemy sobie sprawę, że stanowisko musi być wypośrodkowane, bo mamy centrum miasta, które jest też naszym sercem turystycznym. Za tą uchwałą będą szły kolejne kroki. Idziemy też w stronę uchwały o utworzeniu parku kulturowego, która pozwoli jeszcze bardziej uporządkować ścisłe centrum Gdańska – mówi Krystian Kłos, radny Koalicji Obywatelskiej.
– To krok w dobrym kierunku, ale niewystarczający. Warto również uregulować i konsekwentnie egzekwować sprawy tak zwanych orkiestr dętych czy grajków ulicznych. Odróżnijmy dobrą muzykę od zwykłego hałasu. Mieszkańcy zwracają uwagę, że takie występy osób, które często używają głośników, powinny być w jakiś sposób uregulowane. W Gdańsku jest miejsce dla artystów i muzyki, ale nie może być miejsca dla osób, które hałasują i ignorują apele mieszkańców o dostosowanie poziomu decybeli do godziny czy miejsca – komentuje Andrzej Skiba, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas sesji przyjęto też uchwałę, która ogranicza sprzedaż alkoholu w ścisłym centrum Gdańska między godzinami 23:00 a 7:00 rano. Chodzi dokładnie o siedem punktów. Ta uchwała na razie będzie obowiązywała przez rok.
Aleksandra Nietopiel/MarWer