Prezydent Sopotu złożył do Prokuratury Rejonowej w Sopocie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez spółkę Art Invest, bezumownie zajmującą budynek Zatoki Sztuki przy al. Mamuszki 14. Powodem zawiadomienia było pismo komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie przesłane do prezydenta, informujące o kontroli przeprowadzonej w budynku. W jej wyniku stwierdzono liczne naruszania przepisów przeciwpożarowych, samowole budowlane i nielegalne prowadzenie działalności hotelowej.
W uzasadnieniu zawiadomienia napisano m.in., że uchybienia dotyczące przepisów przeciwpożarowych stwarzają bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dla osób przebywających w budynku Zatoki Sztuki. Prezydent Sopotu powołał się na postanowienie Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie z dnia 18 lipca 2022 r. W piśmie tym komendant zawiadomił o przekazaniu sprawy naruszania przepisów przeciwpożarowych do Pomorskiego i Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, informując o wynikach kontroli obiektu, przeprowadzonej przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej PSP. Kontrola taka odbyła się pod koniec czerwca br., a jej efektem było wykrycie licznych nieprawidłowości z zakresu ochrony przeciwpożarowej.
Z 30 DNI JUŻ ZROBIŁO SIĘ 3,5 ROKU
– Wykorzystywanie budynku niezgodnie z przeznaczeniem, samowola budowlana, wynajem apartamentów były powodem wypowiedzenia przez gminę umowy dzierżawy już na początku 2019 roku. To jednak najłagodniejsze z zarzutów. Z informacji prasowych jasno wówczas wynikało, że w klubie Zatoka Sztuki krzywdzono i wykorzystywano osoby nieletnie – mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. – Do tej pory nie odzyskaliśmy naszego budynku i w związku z tym nie wiemy, co się tam dzieje, a informacje przekazane przez straż pożarną są bardzo niepokojące. Czy musi dojść do tragedii, by odpowiednie służby zaczęły działać i zajęły się sprawą? – dodaje prezydent Sopotu.
Spółka Art Invest bezumownie i wbrew woli właściciela, czyli miasta Sopotu, dysponuje nieruchomością będącą własnością gminy. W styczniu 2019 r. gmina rozwiązała umowę dzierżawy i wyznaczyła 30 dniowy termin wydania nieruchomości, czego spółka nie zrobiła do tej pory. W związku z tym właściciel nieruchomości nie ma żadnego wpływu na to, co dzieje się na terenie Zatoki Sztuki. Od 2019 roku, przed Sądem Okręgowym w Gdańsku toczy się postępowanie o wydanie nieruchomości.
raf