Zryw narodu w sierpniu 1980 roku pokazał, że Polacy chcą żyć w wolnym kraju – tak mówiono we wtorek w Gdyni. Tradycyjnie już, w przededniu 42. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku, odbyły się gdyńskie obchody tej jednej z najważniejszych dat w najnowszej historii Polski.
Przed pomnikiem Ofiar Grudnia ’70, u zbiegu al. Solidarności i i ul. Janka Wiśniewskiego, złożono kwiaty. W uroczystościach wzięło udział ok. 200 osób, w tym uczestnicy tamtych wydarzeń.
– Ludzie, którzy uczestniczą rokrocznie w tych obchodach, ciągle są wierni tym ideom i wartościom, o które walczyli. Zdają sobie bowiem sprawę, że to jest fundament naszego kraju i naszego bytu narodowego. Strzegą więc tego i te wartości pielęgnują. One są nam bowiem potrzebne także i w obecnych czasach. A warto podkreślić, że postulaty Sierpnia ’80 są wciąż żywe. I to w wielu aspektach – mówi Andrzej Kołodziej, sygnatariusz porozumień sierpniowych.
ODZNACZENIA DLA UCZESTNIKÓW SIERPNIA ’80
Po uroczystościach odznaczeniem „Bohaterom Sierpnia ’80 – Gdynia” uhonorowanych zostało kolejnych ponad 30 uczestników tych wydarzeń. Tym samym liczba odznaczonych w ten sposób gdynian zbliża się już do tysiąca.
– Nie trzeba się było zasłużyć, nie trzeba było nic specjalnego zrobić poza udziałem w strajku, aby odznaczenie otrzymać – wyjaśnia Roman Zwiercan, wiceprezes fundacji Pomorska Inicjatywa Historyczna. – Jest to uhonorowanie zwykłych, szarych ludzi, którzy mieli odwagę w czasie, gdy ta odwaga miała swoją cenę. I za ten udział w strajku docenienie, podziękowanie w tej skromnej formie ma duże znaczenie – dodaje.
– Czas robi swoje, te wydarzenia trochę zatarły się w pamięci, ale dobrze, że są tacy, którzy pamiętają o uczestnikach tamtego okresu – mówi uhonorowany odznaczeniem Waldemar Szczepański. – Ja byłem wówczas młody, miałem 29 lat i działałem spontanicznie. Teraz, z perspektywy czasu, człowiek by to przemyślał, inaczej do sprawy podszedł, ale i tak w zasadzie wywalczyliśmy to, co zakładaliśmy. Może nie w całości, ale jednak – podkreśla.
Odznaczenia przyznawane są od 12 lat. Według szacunków, w sierpniu 1980 roku w Gdyni strajkować mogło nawet 60 tysięcy osób.
Marcin Lange/jk