W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym przyszedł na świat koroniec plamoczuby. To ptak, z gatunku gołębi. W naturze zamieszkuje gęste lasy tropikalne Indonezji, Nowej Gwinei oraz sąsiadujących wysp. Korońce to największe gołębie na świecie. Uchodzą też za najbardziej urodziwe.
– To pierwszy odchów tego gatunku w naszym zoo – poinformowała na Facebooku gdańska placówka.
Koroniec plamoczuby (nazwa łacińska: Goura victoria, nazwa angielska: Victoria Crowned Pigeon) to największy przedstawiciel rodziny gołębiowatych. Uważany jest też za najpiękniejszego gołębia na świecie.
GATUNEK ZAGROŻONY WYGINIĘCIEM
Ptak ten posiada niebieskoszare upierzenie oraz charakterystyczny czub na głowie, rozpostarty na kształt wachlarza, o barwie czarno-białej, na końcu łyżeczkowato rozszerzony. Z tego względu jest porównywany do ozdobnego trenu pawia.
Do 2012 r. korońca plamoczubego klasyfikowano jako gatunek narażony na wyginięcie. Teraz ma status gatunku bliskiego zagrożenia.
PTAK, KTÓRY NIE LUBI LATAĆ
Koroniec plamoczuby zwykle przesiaduje na ziemi, gdzie wyszukuje pokarmu. Wzlatuje w powietrze niechętnie i w ostateczności, na przykład w razie pojawienia się drapieżnika. Na nocleg wyszukuje bezpiecznych kryjówek wśród koron drzew. Pożywienie korońca stanowią owoce, jagody, nasiona i owady. Budową gniazda, wysiadywaniem i odchowywaniem potomstwa u korońców zajmują się wspólnie samica i samiec. Pisklęta w pierwszych dniach życia karmione są „ptasim mleczkiem” czyli wydzieliną wola, podobną do mleka ssaków.
(oprac. raf)