Pięć lat więzienia grozi pseudokibicowi Lechii Gdańsk, którego zatrzymali policjanci z pomorskiej komendy wojewódzkiej. Mężczyzna był poszukiwany za posiadanie narkotyków, ale jest też znany śledczym z rozbojów i napadów.
Jak mówi młodszy aspirant Anna Banaszewska-Jaszczyk, podejrzany był poszukiwany przez sąd. – Za pseudokibicem jednej z trójmiejskich drużyn piłkarskich wystawione zostały trzy podstawy do wszczęcia poszukiwań. Były to dwa listy gończe oraz zarządzenie sądu, na podstawie których mężczyzna miał do odbycia karę ponad 230 dni pozbawienia wolności. Kolejne ustalenia policjantów komendy wojewódzkiej oraz rozpoznanie środowiska pseudokibiców doprowadziły do wytypowania miejsca ukrywania się poszukiwanego 31-latka z Gdańska – wyjaśnia młodszy aspirant.
– 24 listopada funkcjonariusze zatrzymali go na terenie ogródków działkowych w dzielnicy Olszynka. W tym miejscu, oprócz poszukiwanego, policjanci odnaleźli cztery rowery, z których dwa widniały w policyjnych systemach jako kradzione, natomiast dwa pozostałe miały usunięte numery fabryczne. Policjanci zabezpieczyli wszystkie jednoślady i będą teraz ustalać ich właścicieli. Funkcjonariusze przewieźli zatrzymanego do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. W piątek usłyszał on zarzut dotyczący paserstwa. Za popełnienie tego czynu grozi kara do pięciu lat więzienia – dodaje policjantka.
Policjanci zatrzymali także innego, 40-letniego mężczyznę, który związany jest ze środowiskiem stadionowych chuliganów. Po zapłaceniu grzywny wyszedł na wolność.
Grzegorz Armatowski/ua