Dwie siekiery, maczetę i narkotyki znalazła policja w samochodzie, którego kierowca wczoraj nie zatrzymał się do kontroli. Podczas pościgu policja użyła broni. Nikomu nic się nie stało. Kierowca i jeden z pasażerów zostali zatrzymani – policjanci szukają trzeciej osoby.
Do zajścia doszło wczoraj przed południem w dzielnicy Przeróbka. Patrol chciał zatrzymać do kontroli samochód osobowy. Kierowca nie zareagował na sygnały i zaczął uciekać. Chwilę później uderzył w bariery energochłonne. Jeden z policjantów oddał strzał ze służbowej broni.
Do aresztu trafili 32- i 40-letni mieszkańcy Gdańska. Kierowca nie miał prawa jazdy. Śledczy szukają jeszcze jednej osoby, która była w samochodzie. Jak informuje młodszy aspirant Anna Banaszewska-Jaszczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, „przeprowadzone przez Wydział Kontroli KWP w Gdańsku postępowanie wykazało, że wykorzystanie broni przez funkcjonariusza w celu zaalarmowania, było zasadne i zgodne z przepisami”
Grzegorz Armatowski/raf