Istotne zmiany w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Stało się instytucją państwową

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Muzeum Narodowe w Gdańsku stało się państwową instytucją kultury, prowadzoną i finansowaną wyłącznie przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Będzie kontynuowało wszystkie dotychczasowe projekty, ale jednocześnie pojawi się wiele nowych. Wiceminister Jarosław Sellin poinformował m.in. planach budowy nowego oddziału muzeum, którym ma być skarbiec Bazyliki Mariackiej.

 

 

Przejęcie muzeum przez ministerstwo oznacza dla instytucji przede wszystkim wzrost finansowania. Do tej pory środki przekazywane na rzecz muzeum wynosiły 14 milionów złotych. Od dzisiaj kwota ta wzrośnie o 150 proc. – do 21 milionów złotych.

NOWY ODDZIAŁ I POWRÓT CENNEGO OBRAZU

– Muzeum Narodowe w Gdańsku wymaga doinwestowania, a my jako Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chcemy zmierzyć się z tym wyzwaniem. Myślę, że renowacji wymagają zwłaszcza struktury zabytkowe, którymi dysponuje muzeum. Mamy też plany związane z nowymi inwestycjami. Trwa dyskusja dotycząca budowy nowego oddziału gdańskiego muzeum. Dążymy do tego, by to czołowe dzieło, z którego muzeum jest znane na świecie („Sąd ostateczny” Hansa Memlinga) było prezentowane właśnie w nowej przestrzeni, w Skarbcu Bazyliki Mariackiej – mówił podczas czwartkowej konferencji Jarosław Sellin.

Drugim powodem do zwołania dzisiejszego spotkania, oprócz przekazania informacji o ważnych zmianach w funkcjonowaniu, był powrót zbiorów gdańskiego muzeum obrazu Arthura Bendrata „Kanał w Nowym Porcie” z 1907 r., znajdującego się w prowadzonej przez resort kultury bazie obiektów utraconych w wyniku II wojny światowej.

Obraz został odnaleziony i przyniesiony do siedziby Muzeum Narodowego w Gdańsku przez osobę prywatną, pana Andrzeja Walasa, znanego miejscowego kolekcjonera dzieł sztuki.

– Otrzymałem informację, że w mieście „kręci się” człowiek, oferujący sprzedaż obrazu za 30 tys. zł. Umówiłem się na spotkanie. Kiedy zajrzałem na tył obrazu, okazało się, że jest to obraz opisany i opieczętowany przez Stadmuseum Danzig. Poinformowałem właściciela, że obraz najprawdopodobniej został skradziony z muzeum i najlepiej byłoby go tu z powrotem przekazać. Po konsultacji sprawy z prawnikiem okazało się, że można to zrobić poprzez obywatelskie przekazanie i tak właśnie zrobiłem – opowiadał Andrzej Walas.

ZAGINĘŁO PONAD PÓŁ MILIONA CENNYCH DZIEŁ

Przeprowadzone oględziny jednoznacznie potwierdziły oryginalność obrazu z obiektem zarejestrowanym w bazie strat wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Dzieło pt. „Kanał w Nowym Porcie” powstało w szczytowym okresie kariery Arthura Bendrata, gdy brał on udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych. Przedstawia widok na nabrzeże i kanał w Nowym Porcie, z widokiem w głąb lądu. W sposobie malowania widoczne są wpływy impresjonistów. Obraz jest malowany szybkimi, swobodnymi pociągnięciami pędzla. Uwagę zwraca gra refleksów letniego słońca odbijającego się w tafli wody.

W wyniku II wojny światowej z polskich kolekcji publicznych, prywatnych i kościelnych zaginęło ponad pół miliona cennych obiektów. Dzieła te odnajdują się obecnie na całym świecie. Resort kultury prowadzi w tej chwili 135 spraw restytucyjnych w 15 krajach.

POSŁUCHAJ:

Jakub Stybor/raf

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj