Modernistyczne Śródmieście Gdyni polskim kandydatem do wpisania na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wniosek miasto przygotowało w 2019 roku, a teraz podpisał go generalny konserwator zabytków, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
Decyzja MKiDN to krok milowy w wieloletnich staraniach Gdyni o wpisanie Śródmieścia na listę UNESCO. Dokumentacja w tej sprawie trafiła już do Lazare Eloundou Assomo, dyrektora Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO w Paryżu.
– W lutym potrwa sprawdzanie wniosku pod względem formalnym. Jeśli zostanie zweryfikowany pozytywnie, UNESCO przekaże go do swojej agendy ICOMOS, która ma przygotować decydujący raport – tłumaczył Marek Stępa, naczelnik wydziału dziedzictwa w gdyńskim ratuszu, który od początku nadzorował przygotowanie wniosku. – Agenda ma na to piętnaście miesięcy, a więc w maju przyszłego roku raport powinien być gotowy i wówczas, jeśli oczywiście wynik badań będzie pozytywny, zostanie on przedstawiony międzynarodowej komisji, która zbiera się co roku w lipcu. Jednak może się okazać, że ICOMOS podczas swoich badań zażąda uzupełnień wniosku i wówczas raport nie będzie gotowy przed lipcem 2024. Wtedy będziemy musieli poczekać do kolejnego lata. Także przed nami jeszcze długa droga i nie jest przesądzone, że zakończy się sukcesem – uprzedził.
W uzasadnieniu wniosku podkreślono, że wczesnomodernistyczne centrum Gdyni ukazuje znaczącą wymianę wartości kulturowych i społecznych oraz przełom w dziedzinie rozwoju architektury i urbanistyki, jaki zachodził w latach 20. i 30. XX wieku. Zgłoszony do wpisania na listę światowego dziedzictwa UNESCO zgłoszony został obszar Śródmieścia o powierzchni 88 hektarów, na którym znajduje się prawie 500 budynków.
Marcin Lange/ol