„Byliśmy tacy jak wy. Opowieści zebrane” – pod taką nazwą 25 marca odbył się spektakl w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, który przygotowała działająca w obiekcie młodzieżowa grupa teatralna. Przedstawienie stanowi zbiór epizodów ukazujących dorastanie w ciężkich czasach, miłość, przyjaźń i marzenia.
Instruktorem grupy, a zarazem scenarzystą i reżyserem spektaklu, jest Daria Sudomir. Jak podkreśla kobieta, przedstawienie jest historią o ludziach, którym wojna zabrała wiele istotnych chwil w życiu.
– To spektakl o młodych ludziach, którzy znaleźli się w niezwykłych, czyli bardzo trudnych czasach. Opowiadamy o młodości, która w pewien sposób została odebrana, o młodych ludziach, którzy nie mieli szansy być młodzi, spotykać się ze znajomymi, nawiązywać pierwszych kontaktów, przeżywać pierwszych miłości, bo to zostało przerwane przez wojnę. Mówimy o tym, jak ci młodzi ludzie adaptowali się do tej całej sytuacji – tłumaczy.
„BARDZO WIELKI POTENCJAŁ”
Trójmiejscy uczniowie rozwijają swoje umiejętności na specjalnie zorganizowanych warsztatach. W ramach przygotowań do premiery brali udział także w lekcjach muzealnych, które pozwoliły im poszerzyć wiedzę z historii.
– Warsztaty odbywają się w muzeum. Spotykamy się raz w tygodniu i ćwiczymy techniki aktorskie. Jestem pewna, że młodzi ludzie są podekscytowani. Uczenie ich to największe odkrycie w moim życiu. Mają bardzo wielki potencjał. Chociaż grani przez nich bohaterowie nie istnieli naprawdę, mówimy o rzeczach prawdziwych, takich jak miłość, przyjaźń czy poświęcenie, których ludzie żyjący podczas wojny doświadczali tak samo jak my. Dostrzeżenie w tych postaciach ludzi mających marzenia i plany stanowiło wyzwanie: trudno się z nimi utożsamić, a oni to właśnie zrobili – podkreśla Sudomir.
BYĆ JAK LUDZIE PRZED WOJNĄ
Uczniowie cieszą się z organizacji spektaklu, chociaż podkreślają, że musieli wykonać ciężką pracę. Twierdzą, że poczuli się jak ludzie podczas wojny, których role odgrywali.
– To były dwa różne światy, bo porównując to, co mamy dzisiaj, z tym, co mieli tamci ludzie, jest duża różnica, zwłaszcza jeśli chodzi o czasy II wojny światowej. Wiele im zabrano. Nasz spektakl jest opowieścią o różnych postaciach, przewijają się tu różne fakty z zakresu historii – wskazuje uczennica VI Liceum Ogólnokształcącego.
– Gram trzy postacie, w tym jedną walczącą z bronią w ręku podczas obrony Warszawy. Bardzo fajnie się czuję. Wcześniej oglądałem filmy wojenne, w których pojawiały się podobne postacie; może dlatego nie miałem problemu z wejściem w rolę, bo nieważne, co będzie mi dane, chcę to zagrać – dodaje jej kolega z tej samej szkoły.
„TRZEBA ZNAĆ HISTORIĘ”
Na spektakl udało się wiele osób. Wśród nich byli bliscy młodych aktorów, którzy podkreślali, że czuli ogromną radość jeszcze przed spektaklem.
– Trzeba znać historię. Jestem babcią i moje dzieci się tym interesują. W spektaklu gra moja wnuczka, więc jestem wzruszona i bardzo ciekawa – przyznaje jedna ze spotkanych kobiet.
– Mam wnuczkę, która także tutaj gra, i jest to dla niej ważne, dlatego tu jestem. Pamiętam, jak długo się uczyła, i bardzo się ucieszyłam, jak dowiedziałam się o jej występie. Cały czas chodziła na próby i bardzo je przeżywała – dodaje kolejna pani.
Następna okazja, aby zobaczyć spektakl, nadarzy się 28 marca. Przedstawienie odbędzie się o godzinie 12:30 w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Marta Włodarczyk/MarWer