W przyszłym sezonie w Gdańsku odbędą się trzy ważne imprezy w short tracku: mistrzostwa Europy, Puchar Świata i mistrzostwa świata juniorów. Ponadto na torze w Tomaszowie Mazowieckim ponownie odbędzie się PŚ w łyżwiarstwie szybkim.

POPRZEDNIE IMPREZY

– Jesteśmy dumni, bo kolejny raz Międzynarodowa Unia Łyżwiarska doceniła naszą pracę – powiedział Rafał Tataruch, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. – Mamy bardzo wysokie oceny wszystkich imprez, które organizowaliśmy od 2018 roku. Zaczęliśmy od Pucharu Świata juniorów, a dwa tygodnie później był Puchar Świata seniorów i od tamtej pory to się rozkręciło – przypomniał.

Puchar Świata w Tomaszowie Mazowieckim odbędzie się w dniach 8-10 grudnia. Imprezy tej rangi są organizowane w Arenie Lodowej od sezonu 2018/2019, z przerwą w trakcie szczytu pandemii COVID-19. W ubiegłym sezonie zawody PŚ włącznie z finałem, odbyły się dwukrotnie.

– Starty przed naszymi kibicami w tak ważnych zawodach to jest coś niesamowitego. Uwielbiam te emocje, a kibice nas niosą, czego dowodem był choćby ubiegłoroczny medal Damiana Żurka – stwierdziła reprezentacyjna panczenistka Karolina Bosiek.

NAJBLIŻSZE ORAZ PRZYSZŁE IMPREZY – HALA OLIVIA ZAMIAST SOCZI

Od 12 do 14 stycznia 2024 roku w gdańskiej hali Olivia odbędą się mistrzostwa Europy w short tracku, które pierwotnie miały być rozgrywane w rosyjskim Soczi. W dniach 16-18 lutego po raz pierwszy w Polsce zawodnicy będą rywalizować w Pucharze Świata, a kilka dni później zorganizowane zostaną mistrzostwa świata juniorów w short tracku.

– Aplikujemy o ważne imprezy, bo chcemy propagować wśród polskich sympatyków sportu łyżwiarstwo szybkie i short track, ale także zależy nam na komforcie i rozwoju naszych zawodników. Dzięki temu, że imprezy odbywają się w Polsce, więcej naszych reprezentantów może w nich startować. Dzięki temu zdobędą bezcenne doświadczenie. Wystarczy zobaczyć, jak wielki postęp w ostatnich latach zrobili młodzi zawodnicy, jak choćby Łukasz Kuczyński w short tracku, czy Damian Żurek na długim torze – podkreślił dyrektor sportowy PZŁS Konrad Niedźwiedzki.

Międzynarodowa Unia Łyżwiarska zdecydowała, że również w kolejnych latach wiele imprez odbędzie się w Polsce. Do sezonu 2026/2027 na polskim lodzie mają odbyć się minimum cztery imprezy międzynarodowe w łyżwiarstwie szybkim i dwie w short tracku.

PAP/ol