Możliwe opóźnienie budowy Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej. Wykonawcy obu odcinków 40-kilometrowej trasy złożyli wnioski o wydłużenie terminu robót. W przypadku odcinka północnego – budowanego przez Budimex – o 34 dni, południowego – realizowanego przez fimy Mirbud i Kobylarnia – o siedem miesięcy. Pierwszy został zaakceptowany, drugi jest w trakcie rozpatrywania.
– Były przesunięcia w pozwoleniach na prowadzenie robót. To oczywiście miało wpływ na to, jak wyglądają prace, i że stopień zaangażowania wykonawców jest różny. My robimy jednak wszystko, żeby te początkowe opóźnienia zniwelować i oddać inwestycję w terminie zbliżonym do zaplanowanego. Przesunięcia, o które wnioskowali wykonawcy, to na obecnym etapie wyłącznie terminy kontraktowe. Nie oznacza to, że ta inwestycja zostanie oddana później – mówi Mateusz Brożyna z gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
– Kierowcom chcemy oddać ją znacznie szybciej, o co też zabiegamy – w szczególności w kontekście Żukowa – dodaje.
Warta ponad 2 miliardy złotych budowa trasy zaczęła się jesienią. Pierwsza łopata na północnym odcinku od Chwaszczyna do Przyjaźni została wbita w październiku. Poziom zaawansowania tych prac to prawie 40 procent. Na odcinku do węzła Gdańsk Południe roboty zaczęły się na początku roku. Są zaawansowane w niespełna 10 procentach.
Pierwotny termin zakończenia robót to koniec 2025 roku.
Sebastian Kwiatkowski/aKa