Start systemu Mevo 2.0 w końcu zbliża się wielkimi krokami. Testy wewnętrzne dobiegają końca i wszystko wskazuje na to, że tym razem obejdzie się bez niespodzianek. Elektryczne rowery, które pojawiły się we flocie stosunkowo niedawno, sprawiają wrażenie solidnych jednośladów. Podczas tygodniowego testowania mogliśmy się przekonać, jak rowery sprawdzają się w praktyce.
Solidność i wagę tego roweru można zauważyć już po pierwszym spojrzeniu: rama jest gruba, a jednoślad waży aż 40 kg. Masa z pewnością jest jedną z głównych wad tego roweru elektrycznego. Podczas jazdy wagi roweru wprawdzie nie czuć, ale kiedy trzeba go przestawić czy podprowadzić na wzniesienie, jest już inaczej. Rower ma dość spore przyspieszenie podczas startu, trzeba więc zachować ostrożność, szczególnie na samym początku jazdy.
Warto zaznaczyć, że jest to typowy rower miejski, stworzony do jazdy po płaskiej nawierzchni. Tam radzi sobie zdecydowanie najlepiej. Nie posiada amortyzacji przystosowanej do jazdy po nierównościach, czy kocich łbach. Plusem roweru są bezdętkowe opony, które zapewniają dobrą przyczepność również w czasie deszczu.
Rower wyposażony jest w regulowane siodełko, które możemy dostosować do swojego wzrostu. Z przodu znajdziemy dość pojemny koszyk. Bez problemu zmieścimy tam np. plecak. Co ciekawe, ów koszyk może na samym początku użytkowania jazdy nieco utrudniać jazdę rowerem – testującemu utrudniał on nieco orientację. Rower ma również miejsce na telefon z ładowaniem indukcyjnym. Uchwyt jest solidny i zmieścimy tam telefony o różnej wielkości.
Bateria jest dosyć wytrzymała i pozwala na kilka godzin jazdy. Można na niej przejechać nawet 100 km. Ciężko jednak powiedzieć, jak wraz z użytkowaniem baterii będzie wyglądała możliwa liczba przejechanych kilometrów. Serwis na etapie testów działał poprawnie. Gdy bateria była na poziomie około 30 proc., była ona wymieniania na naładowaną do pełna.
Do korzystania z rowerów Mevo niezbędna będzie aplikacja. Ta działa bardzo płynnie na IOS. Na początku testów widać było jeszcze pewne braki w tłumaczeniu (tekst był w języku angielskim). Obecnie aplikacja działa sprawnie. Można w niej znaleźć mapę z informacją o liczbie i miejscach dostępnych rowerów. Można też sprawdzić swoje poprzednie podróże, dokonać płatności, czy kupić karnet.
Testy wewnętrzne mają zakończyć się do końca przyszłego tygodnia (10.09), a od połowy września rozpoczną się te otwarte.
Oskar Bąk/jk