Trwa walka z wirusem ASF u dzików z okolic Trójmiasta. Restrykcje uda się znieść wcześniej?

(fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

30 wśród 130 odłowionych i padłych dzików w Gdyni było zakażonych wirusem ASF – to najnowsze statystyki. Ognisko choroby wykryto w rejonie Karwin pod koniec kwietnia. Wszystkie dodatnie wyniki dotyczą zwierząt z tego samego rejonu.

Jak mówi doktor Piotr Zralewicz, Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii, trwa walka o to, by choroba nie rozprzestrzeniała się, stąd dodatkowe zabiegi stosowane na Obwodnicy Trójmiasta.

– Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad postawiła barierę zapachową na odcinku między węzłami w Kacku i Chwarznie. W piątek zaczną się opryski na całej długości trasy od Rusocina do Gdyni-Chyloni – wyjaśnia.

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Dziś też powiatowi lekarze weterynarii wydać mają rozporządzenia dotyczące sanitarnego odstrzału dzików na całym wskazanym przez Komisję Europejską terenie, od Pucka do Suchego Dębu. Zakaz wstępu do lasów obowiązuje tylko w Gdyni. Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz podkreśla, że ważne jest, by go przestrzegać.

– Proszę pamiętać, że ASF rozprzestrzenia się na przykład na podeszwach osób, które wchodzą do lasu, na oponach roweru. Część lasów jest zamknięta dlatego, że ludzie przenoszą tę chorobę – zaznacza.

Restrykcje, w tym obowiązki bioasekuracji w hodowlach świń, mają obowiązywać do 24 lipca. Urzędnicy liczą, że uda się znieść je wcześniej.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Sebastian Kwiatkowski/ua/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj