Święto Wolności i Praw Obywatelskich w Gdańsku. Nadawaliśmy z plenerowego studia [ZDJĘCIA]

Święto Wolności i Praw Obywatelskich w Gdańsku (fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Uroczystym podniesieniem polskiej flagi na najwyższy maszt w
Gdańsku na Górze Gradowej rozpoczęło się Święto Wolności i Praw
Obywatelskich. Radio Gdańsk także uczestniczy w tych obchodach, nadajemy na żywo audycję z mobilnego studia. I czekamy na zaproszonych
gości oraz wszystkich, którzy zechcą nas odwiedzić.

Przez cztery dni będzie można wziąć udział w uroczystościach i spotkaniach upamiętniających pierwsze po wojnie częściowo wolne wybory do Sejmu i całkowicie wolne do Senatu, w efekcie których komuniści musieli podzielić się władzą. W tym roku przypada 35. rocznica tamtych wydarzeń.

Dzień Wolności i Praw Obywatelskich to święto ustanowione przez Sejm w 2013 roku i obchodzone 4 czerwca, upamiętnia wybory parlamentarne z roku 1989, które odbyły się 4 i 18 czerwca. Wówczas to o mandaty posłów i senatorów mogły zacząć ubiegać się osoby spoza partii komunistycznej.

Na pamiątkę wydarzeń prowadzących do zmian ustrojowych w Gdańsku od 1 do 4 czerwca można wziąć udział w warsztatach, debatach, spotkaniach i spacerach z ekspertami oraz ludźmi kultury i mediów. Dla mieszkańców przygotowano atrakcje w trzech lokalizacjach, są to: Strefa społeczna na pl. Porozumienia Gdańskiego, Europejskie Centrum Solidarności przy pl. Solidarności i plac Solidarności.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Na miejscu rozstawione zostało plenerowe studio Radia Gdańsk. Nasi dziennikarze przyjmują gości w Strefie Społecznej na terenach postoczniowych.

WSPOMNIENIA JACKA BENDYKOWSKIEGO

Studio Radia Gdańsk odwiedził Jacek Bendykowski, prezes Fundacji Gdańskiej, który wspomniał nie tylko swoją aktywność opozycyjną w Ruchu Młodej Polski, ale też mówił o sprawach niedawnych, ale świadczących o tym, jak miasto rozwinęło się od lat 80. ub. wieku. Rozmowę prowadziła Beata Szewczyk.

Jacek Bendykowski

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– Ruch Młodej Polski cechował się w Gdańsku tym, że zanim dostaliśmy do ręki to, co tygrysy lubią najbardziej, czyli mogliśmy robić coś naprawdę podziemnego i opozycyjnego, zostaliśmy dobrze przeszkoleni. Uczono nas prawdziwej ekonomii, prawdziwej filozofii, uczono nas nauk politycznych. Robili to nasi starsi koledzy i wykładowcy, których ściągano z różnych miejsc Polski. Dostarczono nam książki. Ruch Młodej Polski miał najlepszą bibliotekę politologiczną w Polsce – mówił Jacek Bendykowski.

Posłuchaj rozmowy:

ALEKSANDRA DULKIEWICZ: „TO MNIE UKSZTAŁTOWAŁO”

Kolejnym gościem była prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Mówiła o wzrastaniu w otoczeniu osób, które miały wpływ na kształtowanie się nowej rzeczywistości, wspomniała więc o Arkadiuszu Rybickim, Dariuszu Kobzdeju czy Aleksandrze Hallu. Wspominała, jak duży wpływ mieli rodzice oraz bliscy na jej światopogląd i budowanie świadomości obywatelskiej.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– Początkowo mogłam do nich mówić „wujku”.  Gdy trochę podrosłam, to wielkim zaszczytem stało się to, że panowie pozwolili sobie mówić na „ty”. To też jest element mojej tożsamości, za którą jestem wdzięczna rodzicom. To się dziś spina w całość. Zaangażowanie moich rodziców w opozycję, w Ruch Młodej Polski, ukształtowało mnie. Myślę, że dziś to też taki Dzień Dziecka. Rano o tym myślałam, jeszcze nie zdążyłam mamie tego napisać, ale może słucha radia – mówiła Aleksandra Dulkiewicz.

Posłuchaj rozmowy:

LEGENDA „SOLIDARNOŚCI”: ZBIGNIEW JANAS

Zbigniew Janas, urodzony w Warszawie działacz opozycyjny w czasach PRL-u, m.in. współorganizator (ze Zbigniewem Bujakiem) strajków w roku 1980 w zakładach Ursus i współzałożyciel Robotniczego Komitetu Solidarności ze Strajkującymi Robotnikami Wybrzeża w ZS Ursus, usiadł przed radiowym mikrofonem jako kolejny gość. Jak mówił były poseł i członek Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, jego dzisiejsza rozmowa z dziennikarzem Radia Gdańsk była pierwszą od ośmiu lat obecnością na antenie rozgłośni Polskiego Radia.

– Jak dostał się pan do Komitetu Obrony Robotników i zaczął działalność opozycyjną? – pytała prowadząca rozmowę Beata Szewczyk. 

– Trzeba mieć w życiu szczęście, spotkać odpowiednich ludzi w odpowiednim momencie. To byli najpierw moi najbliżsi: babcia, która przeżyła dwie wojny światowe, tata, który przeżył II wojnę światową, został postrzelony, i który przed laty przyniósł mi książkę wydaną przez KOR. To był 1978 rok. Ojciec był ślusarzem w fabryce, ja miałem 25 lat, byłem maszynistą kolejowym. Zwolniłem się z kolei i szukałem pracy. Trafiłem do Ursusa. Pierwszego dnia, kiedy zostałem przyjęty do pracy jako elektromonter, spotkałem Zbyszka Bujaka i do dzisiaj obaj się wykłócamy, chociaż jesteśmy przyjaciółmi, czy do tego, że rzeczywistość wymaga zmiany, to doszliśmy po pół godzinie, czy (tak jak ja twierdzę) po 45 minutach – z humorem opowiadał Zbigniew Janas. 

Posłuchaj rozmowy:

„DEMOKRACJI NIE OBRONIĄ JEDNODNIOWI SUWERENI”

Kolejnym gościem plenerowego studia Radia Gdańsk był prof. dr hab. Cezary Obracht-Prondzyński, socjolog, antropolog i historyk, który pracuje w Instytucie Socjologii, gdzie jest kierownikiem Zakładu Antropologii Społecznej.

 

– Pan patrzy na to, co się dzieje w naszej historii, z lotu ptaka. Czy my, Polacy, umiemy korzystać z wolności? – pytała Beata Szewczyk.

– Zwykle cenimy coś, co tracimy, lub co jest zagrożone. Wtedy okazuje się, że coś, co było oczywiste, naturalne, bezrefleksyjne, jest cenne. To jak z powietrzem. Kiedy je mamy i możemy oddychać, to naturalny proces, ale kiedy ono zaczyna być zanieczyszczone, zaczyna nas dusić, tomy  zaczynamy tęsknić za czymś, czego nie ma i chcemy stan obecny zmienić. Bardzo podobnie jest z wolnością, ona stała się dla nas oczywista, w znaczeniu wolności politycznej, ale kiedy wolność stanęła pod znakiem zapytania, a przynajmniej niektóre jej obszary, to poddaliśmy to refleksji. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy aby na pewno ten stan jest dla nas satysfakcjonujący – tłumaczył Cezary Obracht-Prondzyński.

Gość Radia Gdański opowiadał też o tym, jak wyglądały przygotowania do Święta Wolności i Praw Obywatelskich w roku 2019.

– Rozmawialiśmy, jakby to mogło wyglądać i pojawił się pomysł na strefę społeczną. Wtedy, w 30. rocznicę, zadawaliśmy sobie pytanie, co zrobiliśmy ze swoją wolnością. I to pytanie powinno do nas wracać. Powinniśmy się zastanawiać, czy czujemy odpowiedzialność za wolność, czy uświadamiamy sobie, że wolność (podobnie jak demokracja) wymaga codziennej troski. ś.p. Paweł Adamowicz, ówczesny prezydent Gdańska, pisał, że demokracji nie obronią jednodniowi suwereni, którzy idą do wyborów, a potem zapominają. Ta demokracja, ta wolność, zasadza się na codziennej praktyce – zaznaczył prof. Obracht-Prondzyński.

Posłuchaj rozmowy:

„MEDIA PUBLICZNE NIE MOGĄ BYĆ POLITYCZNYM ŁUPEM”

Dziennikarze Jarosław Włodarczyk i Magdalena Rigamonti zapowiadali na naszej antenie wydarzenia, w których wezmą udział, czyli m.in. debaty z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim oraz dziennikarzem księdzem Kazimierzem Sową czy spotkanie z Beatą Połomecką, korespondentką Polskiego Radia w Brukseli i Jarosławem Gugałą, byłym dziennikarzem TVP i obecnym telewizji Polsat. W ocenie gości, w raczkującej polskiej demokracji szczególnie należy dbać o wolność mediów. 

– Po 35 latach widzimy, że Polska nie zainwestowała w media. Teraz chcemy zobaczyć, dlaczego tak się stało. Może kiedyś stworzymy media publiczne, czy w ogóle system medialny, odporne na zakusy polityków – zastanawiał się Jarosław Włodarczyk, zachęcając do wzięcia udziału w spotkaniach. 

– Upartyjnienie wolnych, niezależnych, demokratycznych mediów. Te łupy polityczne w postaci mediów, to jest wątek, który nam dziennikarzom leży głęboko na sercu, ale też to, żeby uświadamiać społeczeństwo, budować społeczeństwo obywatelskie również w kwestii niezależności mediów i tego, czym one są – powiedziała Magdalena Rigamonti. 

Posłuchaj rozmowy: 

„TA TRADYCJA NARODZIŁA SIĘ W GDAŃSKU”

Zastępczyni dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności, Magdalena Mistat, była ostatnim gościem Radia Gdańsk w czasie sobotniej transmisji z gdańskich obchodów Święta Wolności i Praw Obywatelskich. Przypomniała zbiórkę funduszy z roku 2019, którą zorganizowano, by móc uczcić 30. rocznicę częściowo wolnych wyborów.

– To wam (gdańszczanom – przyp. red.) zawdzięczamy, że w Gdańsku narodziła się tradycja spotkania Strefy Społecznej i organizacji pozarządowych z wszystkimi, którzy chcą zmieniać siebie, zmieniać swoje miasto, ulice, dzielnice, a nawet swoją klatkę schodową. Ta wymiana doświadczeń, umiejętności, kompetencji, ale też gen aktywizmu narodziły się w Polsce, w Gdańsku, w latach 80., kiedy powstawała „Solidarność”. Narodziły się potem w roku 1989, kiedy w Polsce zmienił się ustrój, ale też narodziły się 15 października, kiedy znów w strefie społecznej mówiliśmy o tym, że to państwo macie ten najważniejszy głos, swoją ciężko wypracowaną przez opozycjonistów kartę wyborczą – przypomniała Magdalena Mistat.

Posłuchaj rozmowy:

Obchody potrwają do 4 czerwca. Zaplanowano szereg debat na ważne tematy społeczne, a także bezpłatne warsztaty przygotowane przez organizacje pozarządowe. Listę wszystkich gości i szczegółowy program wydarzenia można znaleźć na stronie 4czerwca.gdansk.pl.

puch/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj