Uniwersytet Gdański stworzy centrum badań nad salmonellą. „Mamy wiele zakażeń”

Podpisanie listu intencyjnego w sprawie utworzenia centrum badań nad salmonellą
Podpisanie listu intencyjnego w sprawie utworzenia centrum badań nad salmonellą (fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Uniwersytet Gdański podpisał dziś list intencyjny z Krajową Federacją Hodowców Drobiu i Producentów Jaj na budowę ośrodka badawczego, który ma pomóc w zwalczaniu salmonelli. Chodzi głównie o wypracowanie rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo podczas produkcji drobiu, który jest przez nasz kraj eksportowany w dużych ilościach.

Polska jest trzecim największym eksporterem drobiu na świecie i liderem w Unii Europejskiej. Profesor Piotr Stepnowski, rektor Uniwersytetu Gdańskiego, wierzy, że podpisanie listu stanie się początkiem wieloletniej współpracy.

– Zobowiązujemy się do uruchomienia całego aparatu badawczego w celu poszukiwania skutecznych preparatów zwalczających infekcje salmonellą. Projekt jest rozwojowy; mamy nadzieję na rozszerzenie go o kolejne elementy terapii, a także na przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się salmonelli. Nie wykluczamy również badań w zakresie diagnostycznym. Już dzisiaj dysponujemy potężnym bankiem, jeżeli chodzi o gatunek salmonella, który jest kluczowy, jeżeli chodzi idzie o infekcje drobiu. Gra toczy się o niebagatelną stawkę, ponieważ producent, który sprzedałby zakażony drób, musiałby zapłacić gigantyczne odszkodowania – zaznacza rektor UG.

ALTERNATYWA DLA ANTYBIOTYKÓW

Alicja Węgrzyn z Uniwersyteckiego Ośrodka Badań Stosowanych i Międzyobszarowych Uniwersytetu Gdańskiego zwraca uwagę na to, że ważne jest poszukiwanie nowych metod walki z salmonellą i innymi bakteriami.

– Antybiotyki przestają działać. Jeżeli mamy hodowlę przemysłową, to wiadomo, że zwierzęta chorują, ponieważ duże zagęszczenie sprawia niestety, że zapadają na różne infekcje (głównie bakteryjne, ale również wirusowe). W mniejszych bądź większych ilościach są stosowane antybiotyki, a sięganie po coraz większe ich ilości powoduje, że bakterie stają się oporne, czasami nawet na wszystkie antybiotyki. W związku z tym trzeba poszukać alternatywnych źródeł zwalczania patogennych bakterii. Takim źródłem są na przykład bakteriofagi, które normalnie bytują w środowisku. To bardzo specyficzne wirusy, które atakują tylko komórki bakteryjne – wyjaśnia Piotr Stepnowski.

ZATRUCIA SALMONELLĄ TO SPORY PROBLEM 

Anna Obuchowska, dyrektorka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku, zwraca z kolei uwagę na znaczące problemy naszego kraju z salmonellą.

– Bardzo lubimy być liderem i bycie nim w dobrych rzeczach jest bardzo ważne. Niestety, Polska jest też liderem w rzeczach niedobrych: jako kraj mamy wiele zatruć wywołanych, w różnych okolicznościach, właśnie przez salmonellę. W związku z tym wszystkie badania służące temu, żebyśmy umieli jak najszybciej zwalczyć te bakterie tak, żeby nie dochodziło do hospitalizacji chorych, do przewlekłych problemów zdrowotnych, są jak najbardziej cenne – podkreśla Anna Obuchowska.

Oskar Bąk/MarWer/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj