22 sierpnia 1974 roku w Krakowie zmarł Eugeniusz Kwiatkowski. W okresie międzywojennym był wicepremierem, ministrem przemysłu i handlu oraz skarbu. To zasłużony dla powstania portu w Gdyni autor koncepcji Centralnego Okręgu Przemysłowego i bohater sztuki „Imperium”.
– Przeszedł Kwiatkowski do historii jako twórca Gdyni, ale określenie to znacznie zawęża jego rolę. Polegała ona na ocaleniu i umocnieniu niezależności gospodarczej, bez której Polska nie mogła się ostać jako niepodległe państwo – ocenił Jan Nowak Jeziorański w artykule „Człowiek ze złota. Wspomnienie o Eugeniuszu Kwiatkowskim” („Tygodnik Powszechny”,1996).
Jak przypomniał Stefan Bratkowski (1934-2021) w artykule „Fachowiec – nie tylko legenda”, „jeden z największych inżynierów Polski w historii” Tadeusz Wenda, dzięki Kwiatkowskiemu mógł zbudować „w nieprawdopodobnym tempie największy port na Bałtyku”. Kwiatkowski potrafił docenić ekonomiczne znaczenie dostępu Polski do Morza Bałtyckiego.
– Pozostaje dziś we władaniu naszem mały skrawek wybrzeża, reprezentujący już tylko około 3 proc. naszej granicy państwowej. Ale wielkość „jakościowa” tej granicy morskiej tylko od nas samych zależy, od sumy pracy, wiedzy, wytrwałości, którą nad Bałtyk przyniesiemy – pisał w rozprawie pt. „Powrót Polski nad Bałtyk” (1930).
GDYNIA STAŁA SIĘ JEDNYM Z NAJNOWOCZEŚNIEJSZYCH PORTÓW NA BAŁTYKU
Kariera polityczna Eugeniusza Kwiatkowskiego zaczęła się po przewrocie majowym 1926 roku, gdy premier Kazimierz Bartel powierzył mu stanowisko ministra przemysłu i handlu. W latach 1926-30 nowy minister pozyskał olbrzymie fundusze, dzięki którym Gdynia szybko stała się jednym z największych i najnowocześniejszych portów na Bałtyku i rozwijała się jako nowoczesne miasto.
– Każdy nowy metr wybrzeża, każdy nowy dźwig, każdy skład towarowy, każda nowa placówka handlowa w Gdyni, każde ulepszenie komunikacji, każdy nowy okręt, każda nowa fabryka na Wybrzeżu, każdy bank, każda nowa więź cementująca Gdynię z Pomorzem, a całe województwo pomorskie z resztą państwa, to wielka zdobycz, to poważny aktyw naszego dorobku państwowego – pisał Eugeniusz Kwiatkowski w wydanej w 1931 roku książce „Dysproporcje. Rzecz o Polsce przeszłej i obecnej”.
Popierał rozwój handlu morskiego i powstanie Dalekomorskiej Floty Rybackiej. W 1935 roku objął tekę wicepremiera i ministra skarbu w gabinecie Mariana Zyndrama-Kościałkowskiego, a następnie Felicjana Sławoja Składkowskiego. Wicepremier Kwiatkowski zaproponował wówczas piętnastoletni plan rozwoju gospodarczego Polski.
Po agresji Niemców, a później Sowietów, Kwiatkowski wraz z rządem przekroczył granicę z Rumunią, gdzie został internowany.
FOROSWAŁ IDEĘ PRZEKOPU MIERZEI WIŚLANEJ
Kolejną propozycję pracy Eugeniusz Kwiatkowski otrzymał już po wojnie – od Bolesława Bieruta. Kwiatkowski został kierownikiem Delegatury Rządu ds. Odbudowy Wybrzeża oraz przewodniczącym Komisji Planu Rozbudowy Trójmiasta. Był także posłem na Sejm Ustawodawczy w latach 1947-52. Pozyskanie go było dla komunistów bardzo korzystne propagandowo – jego koncepcje jednak już jakby mniej. Forsował m.in. ideę przekopu Mierzei Wiślanej.
– Nowe władze polskie już od 1945 roku zapowiadały przekop Mierzei Wiślanej, aby wykorzystać położenie miasta i móc szybko odbudować gospodarczo Elbląg i region, o czym świadczą m.in. liczne artykuły prasowe z tamtego czasu – przypomniał historyk Paweł Warot (wszystkoconajwazniesze.pl, 2020). – Niestety sowietyzacja Polski uniemożliwiała jakąkolwiek decyzję zmierzającą do zapewnienia Elblągowi wolnej żeglugi morskiej. Również kolejne porozumienia ze stroną sowiecką z lat 1945, 1957 i 1961 nic nie dawały. Sowieci nie przestrzegali zawieranych umów. Żaden polski statek morski do portu w Elblągu nie mógł wpłynąć, nie mówiąc o tym, aby na Zalew Wiślany wpływały statki innych bander. Sowieci nie życzyli sobie nikogo na Zalewie Wiślanym. Następowała pauperyzacja gospodarki morskiej Elbląga – napisał.
W kwietniu 1948 roku Delegatura Rządu ds. Odbudowy Wybrzeża została zlikwidowana – Kwiatkowskiego odsunięto od funkcji i zabroniono przebywania na Wybrzeżu, wrócił więc do Krakowa. Podobny los spotkał jego współpracowników. Dopiero w 1973 roku ekipa Edwarda Gierka poprosiła Kwiatkowskiego o zrecenzowanie koncepcji budowy Portu Północnego – sztandarowej podówczas „budowy socjalizmu”.
Eugeniusz Kwiatkowski zmarł 22 sierpnia 1974 roku w Krakowie. Uroczystościom pogrzebowym na cmentarzu Rakowickim przewodniczył kardynał Karol Wojtyła.
PAP/ua