W lipcu z Budapesztu przyjechał do Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego samiec manula, a we wrześniu dołączyła do niego partnerka z Berlina. Kotowate zamieszkują pomieszczenie przy głównym budynku administracji, ale niedługo wprowadzą się do nowego lokum.
Gdańskie manule tymczasowo zamieszkały w wyremontowanej wolierze obok budynku administracji, ale niedawno rozpoczęto budowę przeznaczonego dla nich obiektu. – W miejscu, gdzie w przeszłości mieszkały pumy, powstaje wybieg, który będzie odwzorowywał ich naturalne środowisko i umożliwi prowadzenie hodowli. Mamy nadzieję, że nasza inwestycja rozpocznie proces modernizacji i urozmaicania naszych wybiegów, nad czym pracujemy i o co będziemy zabiegać – deklaruje Emilia Salach, dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.
Koszt inwestycji wyniósł prawie dziewięćset złotych, a jej ukończenie planowane jest na grudzień tego roku.
POTRZEBNE IMIĘ
Samiec manula otrzymał imię Manuel – właśnie ta propozycja zyskała najwięcej reakcji w konkursie na profilu Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego na portalu Facebook. Teraz przyszła pora na jego partnerkę. Propozycje można przesyłać w komentarzach na oficjalnym profilu zoo, a spośród tych, które zyskają największą ilość głosów, opiekunowie wybiorą imię.
MANULE ZYSKUJĄ POPULARNOŚĆ
Liczebność manuli w naturze spada, dlatego w ogrodach zoologicznych prowadzona jest hodowla mająca ma na celu zachowanie różnorodnej puli genów.
– Tym bardziej cieszy duża popularność tych kotów. Stały się znane między innymi dzięki charakterystycznej budowie i mimice, która przypomina nieco nadąsanego kota. Dodatkową rozpoznawalność dodał międzynarodowy konkurs wyłaniający manula roku. W poprzedniej edycji plebiscyt ten wygrał reprezentant Polski z poznańskiego zoo. Być może nasze manule również zawalczą w kolejnej edycji – sugeruje Paweł Ciesielski, specjalista do spraw mediów społecznościowych Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.
W naturze manule stepowe zamieszkują skaliste pustynie, równiny i pozbawione drzew obszary górskie. Te skryte i samotnicze koty najbardziej aktywne są o zmroku.
mat. pras./MarWer