Prawie 200 kilometrów na godzinę pędził trasą S7 kierowca auta osobowego. Zatrzymali go policjanci z grupy Speed. Mężczyzna dostał wysoki mandat, a potem trafił do więzienia, bo był poszukiwany.
Funkcjonariusze patrolowali drogę ekspresową S7. Zmierzyli prędkość jednego z aut i okazało się, że jechało 191 kilometrów na godzinę w miejscu, w którym jest ograniczenie do 120. Kierujący dostał 5 tysięcy złotych mandatu i 15 punktów karnych.
Podczas sprawdzania tożsamości 25-latka, policjanci ustalili, że jest poszukiwany – ma spędzić w więzieniu trzy lata za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Do tego po badaniach okazało się, że kierujący był pod wpływem środków odurzających. Wkrótce usłyszy więc kolejne zarzuty, za które grozi mu do trzech lat więzienia.
Grzegorz Armatowski/ua