Pierwszego listopada w trasę wyruszył ponownie Autobus SOS. Ciepła zupa, chleb, opieka ratownika medycznego i porada streetworkera lub pracownika socjalnego – to oferta skierowana do osób w kryzysie bezdomności. Pierwszy przystanek znajduje się przy kościele św. Jerzego w Sopocie, ostatnim jest ogrzewalnia przy ulicy Mostowej w Gdańsku. Akcja wznawiana jest na okres zimowy po raz ósmy. Prowadzi ją Towarzystwo Wspierania Potrzebujących „Przystań”, a współfinansują samorządy Gdańska i Sopotu.
Pojazd nie różni się wyglądem od zwykłego autobusu miejskiego, rozpoznać można go po napisie „S.O.S” wyświetlanym na przednim i tylnym panelu, gdzie w innych autobusach wyświetlane są numery linii. Po prawej stronie, przy środkowych drzwiach znajduje się duży gastronomiczny termos z zupą, podobny do tych, które wożą firmy cateringowe, obok stoją paczki z chlebem, w tyle jest apteczka z plastrami, bandażami i środkami dezynfekującymi oraz pakunki z ubraniami.
Zupa nalewana jest do papierowych misek, każdy dostaje dodatkowo dwie kromki chleba i jeśli chce, może przyjść po repetę. Potrzebujący z Sopotu mówią, że czekali na wznowienie działania autobusu. Choć dodają, że nie chcą jechać do ogrzewalni. Na pytanie „dlaczego?” cześć z nich odpowiada wymijająco. Powody są różne, ale jednym z nich jest alkohol, którego w ogrzewalni pić nie wolno.
„ŚPIĘ W ŚMIETNIKU”
– Śpię w śmietniku. Na ulicy jestem od 20 lat. Niejeden by nie wytrzymał psychicznie, ja jakoś żyję. Pandemię spędziłem pod balkonem, tu niedaleko, ale dwa lata temu wstawili kraty i musiałem poszukać czegoś innego. Do noclegowni nie jadę, wolę zostać w Sopocie. Jak wszystko zostawię, to mnie okradną – mówi Anatol.
– Miałem żonę, ale zostawiła mnie, kiedy pracowałem w Norwegii. Wróciłem do Polski i okazało się, że niczego nie mam, tylko gitarę. Jestem z Gdyni, ale przyjeżdżam do Sopotu, gram, wpada kilka groszy. Kupuję sobie rzeczy w lumpeksie, chodzę do Caritasu na obiad. Mieszkam na strychu, płacę za to. Na ulicy jestem 12 lat – opowiada Mirek, chwaląc się przy tym, że norweska telewizja zrobiła o nim reportaż.
Obydwaj mężczyźni są po pięćdziesiątce. Zaznaczają, że przetrwać bez domu można, ale dopóki jest się zdrowym i jeśli nie nadużywa się alkoholu.
– Ja jestem w takiej sytuacji od 6 tygodni. Mam 70 lat. Chodzę o kulach. Nie dostanę pracy. Nie wiem, gdzie teraz pójdę. Zjem zupę, a potem? Póki jest taka pogoda, da się jeszcze gdzieś przycupnąć – mówi kobieta, prosi, by nie podawać jej imienia.
Dla takich osób miasta prowadzą długofalowe programy, pracownicy socjalni robią obchody, nakłaniają do zmian, ale wychodzenie z bezdomności, jak zaznaczają specjaliści, to proces. Doraźna pomoc, taka jak Autobus SOS czy noclegownie, pomaga uniknąć tragedii powodowanej wyniszczeniem i chłodem.
47 POTRZEBUJĄCYCH
– Autobus już ósmy raz, jak co roku w okresie jesienno-zimowym, jedzie tą samą trasą. Pierwszy jest przystanek na deptaku w Sopocie, potem stajemy na Przymorzu w okolicach stacji SKM, następnie na ulicy Białej we Wrzeszczu, niedaleko komisariatu. Z Wrzeszcza jedziemy do centrum Gdańska i zatrzymujemy się w okolicach dawnego kina „Krewetka”. Stamtąd wszystkie chętne osoby mogą pojechać do noclegowni naszego towarzystwa na ulicy Mostowej 1A. Kursy będą odbywać się codziennie do 31 marca – zapowiada Sławomir Kunkel, koordynator Autobusu SOS z Towarzystwa Wspierania Potrzebujących „Przystań”.
Dodaje, że jest zaskoczony frekwencją, bo zazwyczaj przez pierwsze dni dopiero rozchodzi się fama o wznowieniu akcji. Tym razem, podczas przejazdu 1 listopada, z pomocy skorzystało 47 potrzebujących, z czego 18 w Sopocie. Wśród nich byli stali bywalcy, ale też osoby nowe, w tym obcokrajowcy. Ważne jest, że w autobusie dostają nie tylko zupę, ubrania czy opatrunek, ale też informacje na temat systemowych form wsparcia, by wiedzieli, że mogą skorzystać z długofalowej opieki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie lub Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku.
ALKOHOL A OGRZEWALNIA
By wejść do samej ogrzewalni w Gdańsku, nie można być pijanym. Jeśli jednak ktoś ma poniżej 1,5 promila w wydychanym powietrzu i umie się zachować, zostanie wpuszczonym. To informacja dla osób, które obawiają się jechać do Gdańska z uwagi na spożycie alkoholu.
Posłuchaj materiału Piotra Puchalskiego:
PRZYSTANKI AUTOBUSU SOS
19.15 – Sopot, ul. Boh. Monte Cassino, w pobliżu kościoła św. Jerzego, 20.15 – Gdańsk, pętla autobusowa przy stacji SKM na Przymorzu, 21.15 – Gdańsk, parking między rynkiem a komisariatem przy ul. Białej we Wrzeszczu, 22.15 – Gdańsk, w zatoce autobusowej przy byłym kinie „Krewetka” w Gdańsku. Ok. godz. 23.30 Autobus SOS zatrzymywać się będzie obok ogrzewalni przy ul. Mostowej 1A w Gdańsku. Autobus dowiezie tam osoby doświadczające bezdomności, które będą chciały przenocować w placówce.
SOPOCKIE WSPARCIE DLA OSÓB W BEZDOMNOŚCI
1. Posiłek
Jadłodajnia Caritas, Sopot, al. Niepodległości 778, czynna codziennie (poniedziałek-niedziela), w godz. 12:00-13:00,
2. Autobus SOS (kursuje od 1.11.2024 r. do 31.03.2025 r.)
Codziennie, w godz. 19:15-20:00 – Sopot, ul. Boh. Monte Cassino, okolice kościoła. Ciepła zupa, wydawanie odzieży, wsparcie streetworkera, pracownika socjalnego, ratownika medycznego.
3. Łaźnia i wydawanie odzieży
Caritas Sopot, al. Niepodległości 778, kobiety – wtorki, w godz. 8:00-11:00; mężczyźni – poniedziałki i czwartki, w godz. 8:00-11:00.
4. Przychodnia doktor Oli – doraźna pomoc medyczna, Caritas Sopot, al. Niepodległości 778, poniedziałki i czwartki od godz. 15:00.
5. Fryzjer
Caritas Sopot, al. Niepodległości 778. Drugi i czwarty czwartek miesiąca, w godz. 8:00-11:00
6. Punkt wydawania odzieży
ul. Królowej Jadwigi 6, Sopot (Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańskie, w poniedziałki 15.00-17.00, w środy 9:00-11:00, tel. 58 550 10 02.
7. Miejsca noclegowe (bez skierowania)
- Zimowy Punkt Interwencyjny, Caritas Sopot, al. Niepodległości 778. Działa przy mroźnej pogodzie (ok. -5°C) codziennie, w godz. 18:00-6:00, gorąca herbata
- Ogrzewalnia, Gdańsk, ul. Mostowa 1a. Codziennie, w godz. 18:00-8:00 (mężczyźni). Dojazd z Gdańska Głównego autobus nr 123 w kierunku „Równa” do przystanku „Dolna Brama”.
POMOC DLA OSÓB W BEZDOMNOŚCI W GDAŃSKU
Wsparcie dla osób bezdomnych w Gdańsku organizowane jest przez pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie (MOPR)
W celu uzyskania informacji na temat aktualnej pomocy dostępnej dla osób bezdomnych należy skontaktować się z:
Samodzielny Referatu Reintegracji ul. Wolności 16 A w Gdańsku tel. 58 522 38 20
W celu uzyskania miejsca w placówce zapewniającej nocleg i posiłek należy zgłosić się do:
Noclegownia św. Brata Alberta ul. Żaglowa 1 Gdańsk tel. 58 342 1314
Z noclegu można skorzystać również w innych miejscach w Gdańsku. Lista >>> TUTAJ
W celu skorzystania z kąpieli należy udać się do:
Łaźnia dla bezdomnych ul. Żaglowa 3
Dni i godziny funkcjonowania łaźni:
poniedziałek – godz. 13-16 / wtorek – godz. 10–13 / środa – godz. 13–16 / czwartek – godz. 10–13 / piątek – godz. 13–16
W innych sprawach:
Należy udać się do Centrum Pracy Socjalnej (CPS), którego pracownicy wesprą w udzieleniu pomocy osobie bezdomnej.
GDZIE ZGŁASZAĆ PROBLEM BEZDOMNOŚCI?
Bądźmy uważni i wrażliwi osoby potrzebujące, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Reagujmy, kiedy widzimy coś niepokojącego. Osoby doświadczające bezdomności, które przebywają na ulicach są w tym okresie narażone na szczególne niebezpieczeństwo z utratą życia włącznie. Pomóżmy im przetrwać ten trudny czas.
W Sopocie wszelkie niepokojące sygnały można kierować do służb miejskich:
- Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie, tel. 58 551 17 10
- Straży Miejskiej (986)
W gdańsku zgłoszenia o osobach w bezdomności trzeba kierować do:
- Wydziału Reintegracji Osób w Bezdomności MOPR przy ul. Piekarniczej 16 w Gdańsku, tel.: 58 522 38 20 (pon., wt. i czw. w godz. 7:30 do 15:30, śr. w godz. 8:00 do 17:00, pt. w godz. 7:30 do 14:30),
- Straży Miejskiej w Gdańsku tel.: 986,
W sytuacji kryzysowej, zagrażającej życiu i zdrowiu, najlepiej zadzwonić na numer interwencyjny 112.
Piotr Puchalski