Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w rozmowie z Radiem Gdańsk podkreślił znaczenie rozwijającego się w Polsce sektora offshore. – Rodzi się tu coś, co może być znaczące i dla regionu, i dla kraju – stwierdził, mówiąc o potencjale polskiego przemysłu morskiej energetyki wiatrowej. Sikorski, który spotkał się ze studentami Uniwersytetu Gdańskiego i odwiedził tereny stoczniowe, dyskutował z przedstawicielami przemysłu o przyszłości produkcji turbin wiatrowych w Polsce.
O tej wizycie, ale również o wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim rozmawiał Kuba Kaługa.
– Jeśli chodzi o rozwój polskiego offshoru, to trzeba zadać pytanie, gdzie Polska się znajdzie w tym globalnym podziale pracy i jaki procent z tej zdolności do produkcji energii odnawialnej wytworzymy w Polsce: czy będziemy tylko importerami wszystkiego, czy też będziemy dostarczycielami co najmniej elementów – nie tylko dla polskiego offshoru, ale też dla całej Europy. To pytanie otwarte, ale widzę, że jest koncepcja i są ludzie, którzy wiedzą, co robią. Mają wizję, mają teren, mają technologię, mają kapitał, mają poważnych partnerów zagranicznych i w końcu mają całą sieć dostawców i klientów. Widzę zatem, że rodzi się coś, co może być znaczące zarówno dla regionu, jak i dla kraju – mówił na antenie Radia Gdańsk Radosław Sikorski.
W rozmowie z Kubą Kaługą, minister odniósł się także do wyników wyborów prezydenckich w USA, wyrażając nadzieję na kontynuację dobrych relacji polsko-amerykańskich.
– W Stanach Zjednoczonych rządzą raz Demokraci, raz Republikanie. My mamy różne, przeważnie dobre, doświadczenia z obydwiema stronami rywalizacji politycznej w USA. Zobaczymy, co będzie się działo, w każdym razie sojusz polsko-amerykański ma się, póki co, dobrze. Nowy prezydent też jest w nowej roli, na pewno żałuje pewnych decyzji i pewnych słów, które miały miejsce i padły w przeszłości. Zawsze trzeba dać nowy kredyt zaufania – przekonywał szef MSZ.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:
Kuba Kaługa/raf/puch