Znamy nazwę pierwszej polskiej misji w kosmosie. Pracować przy niej będzie profesor z Gdańska

Dr Sławosz Uznański i prof. Marcin Dornowski (fot. awf.gda.pl)

„Ignis” to nazwa pierwszej polskiej misji technologiczno-naukowej na Międzynarodową Stację Kosmiczną. W poniedziałek ogłoszono ją w Centrum Nauki Kopernik Warszawie. Udział w przyszłorocznej misji weźmie Polak, dr Sławosz Uznański, a prof. Marcin Dornowski z Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku sprawdzi reakcje astronautów na izolację w czasie lotu w kosmos.

„Ignis” po łacinie oznacza ogień i nawiązuje do polskich ambicji związanych z podbojem kosmosu. Podkreślał to dr Sławosz Uznański, który już niebawem ma szansę zostać drugim Polakiem w kosmosie.

– Zaczynamy budować naszą przyszłość technologiczną. Mamy własne miejsce w kosmosie, natomiast nasze ambicje są dużo większe. Właśnie do naszych możliwości nawiązuje nazwa „Ignis”. Chcemy nadawać kierunek rozwojowy Europy – wskazywał Uznański.

W misji wezmą udział także astronauci z USA, Indii i Węgier. Jest ona finansowana przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz realizowana we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną. W trakcie pobytu dr Uznański przeprowadzi łącznie czternaście eksperymentów technologiczno-naukowych zaproponowanych przez polskie firmy i instytucje.

POMORSKI WĄTEK

W pierwszej polskiej misji technologiczno-naukowej „Ignis” pojawi się także pomorski wątek. Prof. Marcin Dornowski z Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku sprawdzi reakcje astronautów na izolację w czasie lotu w kosmos. Zbada między innymi, jak pobyt w przestrzeni kosmicznej wpływa na poziom stresu i fale mózgowe.

KROK W STRONĘ ROZWOJU POLSKICH FIRM

Jak podkreślał prezes Polskiej Agencji Kosmicznej prof. Grzegorz Wrochna, misja technologiczno-naukowa „Ignis” to krok w stronę szybszego rozwoju polskich firm i instytucji działających w sektorze kosmicznym.

– Na orbicie będzie można produkować takie materiały i leki, jakich nie można wyprodukować na ziemi. Laboratoria i fabryki na orbicie to już nie jest science-fiction, to jest dzisiaj science and business – zaznaczał Wrochna.

Planowo misja z udziałem polskiego astronauty odbędzie się późną wiosną przyszłego roku, nie wcześniej niż w kwietniu.

IAR/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj