Gdynia zamierza pójść śladem Gdańska i rozważa wprowadzenie w mieście prohibicji. Konkretne decyzje w tej sprawie zapaść powinny w połowie roku. W jej podjęciu ma pomóc zlecone właśnie przez miasto badania profilu spożycia alkoholu, a konkretnie – w których częściach miasta jest ono na wysokim poziomie.
– W Gdyni identyfikujemy od początku taki problem wskazujący na dość sporą, proporcjonalnie, liczbę punktów sprzedaży alkoholu na wynos – tłumaczy Tomasz Augustyniak, dyrektor zarządzający do spraw społecznych w gdyńskim ratuszu . – To rzeczywiście chcemy w sposób rozsądny ograniczyć. Jeszcze nie chciałbym wskazywać drogi, w jaki sposób będziemy to robić – czy ograniczając liczbę koncesji, czy być może nie wydając nowych. Bierzemy pod uwagę również temat zakazu sprzedaży alkoholu w nocy w wybranych miejscach – dodaje.
Jeszcze w tym roku odtworzona w mieście ma być izba wytrzeźwień. Jej konkretna lokalizacja powinna być znana w kwietniu.
Marcin Lange/mp





