Uniwersytet Gdański wzmacnia bezpieczeństwo na kampusach. Na jednym z wydziałów zamontowano system antynapadowy. Podpisano również porozumienie z pomorską policją. Jest to spowodowane atakiem do którego doszło w maju br. na terenie Uniwersytetu Warszawskiego.

Rzeczniczka UG Magdalena Nieczuja-Goniszewska przekazała, że uczelnia realizuje działania związane ze wzmacnianiem bezpieczeństwa na kampusach uniwersyteckich.

– Jednymi z pierwszych działań był montaż i szkolenie z obsługi, działania i reakcji na aktywację systemu antynapadowego w jednym z wydziałów. Trwa montaż kolejnych systemów informowania o zagrożeniu na kolejnych wydziałach – powiedziała. Jak zastrzegła, uczelnia nie podaje szczegółów montażu ani jego lokalizacji.

W ramach wzmacniania bezpieczeństwa patrole straży uniwersyteckiej wyposażone zostały w miotacze gazu.

SZKOLENIA Z ZAKRESU BEZPIECZEŃSTWA

Odbędą się też szkolenia z zakresu bezpieczeństwa dla pracowników uczelni. Prowadzącym szkolenie będzie dr Piotr Robakowski z Zakładu Studiów Strategicznych i Bezpieczeństwa UG. Tematyka obejmuje takie zagadnienia jak: identyfikacja zagrożeń, osoba niepożądana, groźny napastnik czy profil napastnika-negocjacje.

Rzeczniczka podała, że szkolenie obejmuje część teoretyczną i warsztaty. Dodała, że po wakacjach szkolenia będą przeprowadzane dla pozostałych członków społeczności akademickiej.

POROZUMIENIE Z KWP GDAŃSK

Uczelnia podpisała porozumienie z Komendą Wojewódzką Policji w Gdańsku, które zakłada m.in. organizację kolejnych szkoleń, warsztatów oraz ścisłą współpracę przy organizacji wydarzeń w murach uczelni.

– Wydarzenia, które miały miejsce na uczelniach w Krakowie i Warszawie, pokazały wyraźnie, jak ważne jest zwiększenie bezpieczeństwa na uniwersyteckich kampusach. Dlatego tak istotna jest dla nas współpraca z Wojewódzką Komendą Policji w Gdańsku – powiedział rektor UG prof. Piotr Stepnowski.

Jak dodał, straż uniwersytecka, choć ma ograniczone możliwości interwencji w sytuacji bezpośredniego zagrożenia, może od teraz liczyć na szybką i profesjonalną reakcję policji.

PAP/aKa