Tłumy zwiedzających na wystawie „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy”. Z pierwszych szacunków wynika, że przed polityczną burzą ekspozycję odwiedzało dziennie około trzystu osób. Teraz codziennie jest nawet tysiąc zwiedzających więcej.
– Przychodzą osoby, które są oburzone tym, że mówimy o tak trudnych tematach, ale są też i takie osoby, które dziękują za poruszenie tej kwestii, bo dotyczy ich rodzin – wskazał rzecznik Muzeum Gdańska Andrzej Gierszewski.
Wysoka frekwencja cieszy głównego kuratora wystawy Andrzeja Hoję.
– Przede wszystkim widzę ludzi i to mnie bardzo cieszy, bo przecież zawsze nasze projekty robimy przede wszystkim dla odbiorców – podkreślił Hoja.
Co o wystawie sądzą zwiedzający?
Posłuchaj:
Wystawę można oglądać w Galerii Palowej Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku. Będzie czynna do 10 maja przyszłego roku.
Marzena Bakowska/mk
Czytaj też:
Spór o pamięć i tożsamość. Gdańska wystawa „Nasi chłopcy” dzieli opinię publiczną i polityków
Protest przed Muzeum Gdańska. Środowiska prawicowe oburzone wystawą „Nasi chłopcy”
Nowa wystawa w Muzeum Gdańska. „Ten temat przez lata ludzi onieśmielał i zawstydzał”





