Sześć osób oskarżyła Prokuratura Regionalna w Gdańsku o tzw. pranie pieniędzy pochodzących z oszustw popełnionych przy wykorzystaniu fikcyjnych sklepów internetowych.
Zdaniem śledczych przestępcy założyli pięć witryn sprzedażowych, na których wystawiali m.in. sprzęt AGD. Jak tłumaczy prokurator Mariusz Marciniak, oszukali 112 osób, które wpłaciły pieniądze, ale towaru nie otrzymały.
– Łącznie na konta bankowe wpłynęło niemalże 40 tysięcy zł, które oskarżeni częściowo wypłacili w gotówce, a częściowo zamienili na bitcoiny i przetransferowali na giełdę kryptowalut. Ustalenie stanu faktycznego w tej sprawie było możliwe dzięki bardzo dobrej współpracy prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku z funkcjonariuszami Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości z Gdańska, Warszawy i Łodzi – wyjaśnia.
Proces będzie się toczyć przed sądem w Płocku, bo stamtąd pochodzą oskarżeni. Pięciu z nich grozi do 10 lat więzienia, jednemu – do 15 lat, bo będzie odpowiadał jako recydywista.
Grzegorz Armatowski/aKa





