O dużym szczęściu może mówić starsza kobieta, która wpadła w niedzielę popołudniu do studni w Gdańsku-Kokoszkach. Poziom wody wynosił jedynie kilkanaście centymetrów, ale upadek nastąpił z kilku metrów.

(fot. facebook.com/KMPSPGdansk)
Informację o wypadku zgłosiła rodzina kobiety ok. godziny 15:30. Na miejsce natychmiast zadysponowano strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 6. Mimo upadku z dużej wysokości, poszkodowana 95-latka była przytomna. Choć była wychłodzona i poobijana, jej reakcja zaskoczyła ratowników. Kobieta poprosiła strażaków o drabinę, twierdząc, że wyjdzie ze studni sama. Strażacy, działając zgodnie z procedurami, natychmiast dotarli na dół. Ich zadaniem była bezpieczna ewakuacja poszkodowanej na powierzchnię. Po wydobyciu kobieta została przekazana zespołowi Państwowego Ratownictwa Medycznego, który zajął się jej dalszą opieką.
Sebastian Kwiatkowski/mp





