Rodzina często ze wstydu ukrywa chorobę alkoholową bliskiej osoby. Ekspert: „To nie daje szansy na wyjście z nałogu”

Chorobę alkoholową wiele osób wypiera, a rodziny często usprawiedliwiają i ukrywają przed innymi stan osoby pijącej. To nie pomaga w wyjściu z nałogu – mówiła w audycji medycznej Joanna Szacoń -Wojak, psycholog, certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień z Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnień w Gdańsku. – Rodzina często tuszuje wiele zachowań. Osoba uzależniona nie ma przez to motywacji do zmiany. Często robi rzeczy, których powinna się wstydzić, ale nie ma na to szansy, nie wyciąga wniosków i nie dokonuje zmiany. Rodzina jej to uniemożliwia poprzez ukrywanie tego przed innymi. Czasem człowiek musi upaść, żeby mógł się odbić od dna i zmienić swoje życie – mówiła terapeutka w rozmowie z Joanną Matuszewską.
 

Fot. Karolina Hasiec/Radio Gdańsk
 

Joanna Szacoń -Wojak tłumaczyła też ile alkoholu można pić bezpiecznie, by się nie uzależnić, wyjaśniała też różnice w piciu kobiet i mężczyzn. W audycji mowa była też o fazach choroby alkoholowej i objawach, które występują w każdej z nich.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj