Pediatra immunolog: Antybiotyki obniżają odporność. Dziecko po ich podaniu nie powinno od razu wracać do przedszkola

kapiszka 2

Dzieci chorujące częściej niż rówieśnicy zwykle mają niedobory przeciwciał, które chronią organizm przed infekcjami- mówiła w Radiu Gdańsk dr n. med Bożena Kujawska-Kapiszka, specjalista pediatrii, alergologii i immunologii, kierownik Oddziału Pediatryczno- Alergologiczno- Immunologicznego w Szpitalu Dziecięcym Polaki w Gdańsku.

– Najczęstszy niedobór dotyczy immunoglobuliny IgA, która mają znaczenie dla odporności organizmu, bo chroni go przed bakteriami i wirusami. Małe dziecko ma jej dużo mniej niż osoba dorosła, a poziom wyrównuje się dopiero około 8-9 roku życia. Dlatego małe dzieci chorują częściej, niż te starsze – tłumaczyła lekarka w rozmowie z Joanną Matuszewską.

Dodała, że zaburzenia odporności można rozpoznać z całą pewnością dopiero u dzieci czteroletnich. – Do tego czasu obserwuje się tylko, jak przebiega dojrzewanie układu odpornościowego. U większości dzieci poziomy przeciwciał się wyrównują, są jednak pacjenci którzy nie wyrównują ich wcale. Trzeba ich leczyć, bo są bardziej narażeni na choroby autoimmunologiczne, jak celiakia, czy choroba Hashimoto, albo Leśniowskiego-Crohna.

Fot. Martyna Kasprzycka

Dziecko uczęszczające do żłobka lub przedszkola może mieć rocznie nawet 10-12 infekcji. – To zupełnie normalne, bo nagle z domu, z przyjaznego bakteriologicznie środowiska, znajduje się w środowisku obcym, ma kontakt z innymi niż dotąd drobnoustrojami. Jeśli dziecko choruje częściej niż 10-12 razy w roku, to trzeba sprawdzić, czy nie ma zaburzeń odporności – mówiła lekarka.

Specjalistka tłumaczyła też dlaczego nie zawsze w przypadku infekcji podaje się antybiotyki, oraz dlaczego po takiej terapii maluch nie powinien wracać od razu do żłobka, albo przedszkola. – Antybiotyki upośledzają funkcje granulocytów odpowiadających za odporność, dlatego po leczeniu należy zostawić dziecko w domu na kolejne dwa tygodnie, żeby nabrało odporności. Jeśli wróci do placówki opiekuńczej za szybko, najprawdopodobniej będzie mieć kolejną infekcję – tłumaczyła dr Bożena Kujawska-Kapiszka. 

Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj