Już 11-latki mogą mieć początki anoreksji, albo innych zaburzeń odżywiania – mówiła w Radiu Gdańsk terapeutka i pedagog Joanna Buraczek. Anoreksja i bulimia to zaburzenia, które zawsze mają podłoże psychiczne. – Coś dzieje się w życiu tych dzieci, że postanawiają je zmienić, a jedyną możliwością jaka przychodzi im do głowy jest zmiana wyglądu, schudnięcie. Często te dzieci czują się odrzucone przez rówieśników, przez rodziców, nie radzą sobie, bo stawia się im zbyt wysokie wymagania. Zaburzenia odżywiania to jednak najczęściej wynik niskiej samooceny i zbyt dużej presji – tłumaczyła w rozmowie z Joanną Matuszewską.
Fot. pexels.com
Specjalistka namawiała rodziców do obserwowania zachowań dziecka i reakcji już na wstępnym etapie zaburzeń. – Te problemy dotyczą dziewcząt, ale też chłopców, choć w mniejszym stopniu – tłumaczyła.