Copernicus chce kupić Gamma Knife, urządzenie do operacji guzów mózgu bez naruszania czaszki pacjenta

kostrzewa nowaczyk

Jest plan uruchomienia w Gdańsku pracowni Gamma Knife. To technologia radioterapii stosowana w leczeniu guzów mózgu, jako alternatywa dla klasycznej operacji chirurgicznej. Zainwestowaniem w urządzenie zainteresowana jest spółka Copernicus, prowadząca m.in szpitale im. Kopernika i św. Wojciecha oraz Wojewódzkie Centrum Onkologii w Gdańsku. – Byłoby to uzupełnienie możliwości leczenia nowotworów na Pomorzu – mówił w Radiu Gdańsk prezes spółki Dariusz Kostrzewa. Gościem była też dr n. med. Monika Nowaczyk, dyrektor medyczna WCO.

Jeśli Copernicus kupiłby urządzenie i miałby zagwarantowane finansowanie przez NFZ, to Gdańsk byłby trzecim ośrodkiem  w Polsce – po Warszawie i Katowicach, który prowadziłby leczenie za pomocą noża Gamma. – Kosztowny jest sam aparat, jak i jego eksploatacja. Szukamy możliwości sfinansowania tej inwestycji, jak i zapewnienia pieniędzy na pokrycie kosztów leczenia – mówił prezes Copernicusa.

Aparatura do radiochirurgii, czyli Gamma Knife kosztuje około 20 milionów złotych. Guz mózgu usuwany jest bez skalpela, przy użyciu precyzyjnie skierowanych wiązek promieniowania gamma. Do leczenia nożem Gamma nadają się guzy mózgu o wielkości 2-3,5 cm, nawet głęboko położone. Pacjent jest napromieniany tylko raz a zabiegi są krótkie i bezbolesne. W ich trakcie nie dochodzi do uszkodzenia czaszki. 

WCO Z CERTYFIKATEM

W audycji medycznej mowa była też o inwestycjach, które realizuje spółka. Tylko w 2019 roku suma zainwestowanych pieniędzy przekracza 100 milionów złotych.

W audycji poruszono tez temat leczenia nowotworów w Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku. – Od niedawna mamy międzynarodowy certyfikat breast unitu, który oznacza najwyższy poziom diagnostyki i leczenia raka piersi w naszym ośrodku. Działamy według procedur stosowanych na świecie, a pacjent traktowany jest kompleksowo – mówiła dr Monika Nowaczyk. 

fot. Piotr Bonar/Radio Gdańsk

W audycji opowiadała o nowościach i udogodnieniach dla pacjentów, które wprowadzono w kierowanej przez nią placówce. – Chorzy w trakcie chemioterapii nie stoją w kolejce do głównej rejestracji, mają dedykowana tylko im. W czasie pobytu na oddziale dziennym pacjenci dostają posiłek, mogą skorzystać z pomocy psychologów, dietetyków a nawet fryzjera, który pomoże uporać się z utratą włosów – tłumaczyła dr Nowaczyk. 
 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj