Nastolatek ciągle chce więcej pieniędzy? Terapeuta: To normalne, że stara się o „podwyżkę”. Uczy się negocjacji

mont1

Pójście dziecka do szkoły to dobry moment, żeby zaczęło uczyć się gospodarowania pieniędzmi. – Kieszonkowe najlepiej wypłacać w formie tygodniówki – mówiła w Radiu Gdańsk certyfikowana psychoterapeutka Małgorzata Mont z Gdańskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień.  Tłumaczyła, że jeśli dziecko wyda cała kwotę jednego dnia, powinno zaczekać na kolejne pieniądze a nie dostać je od razu. Radziła też jak rozmawiać z dziećmi o wartości pieniądza i zrobić kiedy nastolatek dopomina się wzrostu kieszonkowego. – To normalne, że będzie chciał „podwyżki”, rozmowa na ten temat to nauka negocjacji. Kiedyś mu się to przyda, gdy będzie negocjował wysokość swojej pensji – mówiła w rozmowie z Joanną Matuszewską.

Terapeutka tłumaczyła, że dziecko powinno wcześniej zostać poproszone o przygotowanie argumentów, dlaczego potrzebuje wyższego kieszonkowego. 

Na zdj. Małgorzata Mont. Fot. Joanna Matuszewska

W audycji była też mowa o tym, jak powinno wyglądać przekazywanie pieniędzy dziecku w prezencie. Czy rodzice powinni kontrolować ile środków ma ich pociecha oraz co robić, jeśli dziecko wydaje pieniądze niezgodnie z umową, jaką zawarło z rodzicami.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj