3 listopada, 2015



Piotr Semka: Należy postawić pytanie, kto tworzy rząd

– Jeżeli powstaje rząd, to wyborcy i reszta opinii publicznej mają prawo do informacji, jak wygląda postępowanie w sprawie. Wiadomo, że dziennikarze i tak i tak mają swoje chody i swoje dojścia i spekulują wokół tego. Natomiast dziwi mnie to, ponieważ PiS miał dosyć dobrą obsługę prasową kampanii. Powstaje więc pytanie: Kto tworzy rząd? – Tutaj jest jeden aspekt, o którym my zapominamy. Ponieważ przewaga

Roman Daszczyński: W ciszy gabinetu siedzi Kaczyński i układa puzzle polityczne

Piotr Semka z „Do rzeczy” napisał wczoraj na Twitterze: Dziś mija siódmy dzień chaosu politycznego PiS. Nie zgodził się z nim Roman Daszczyński z gdansk.pl. – Nie ma żadnego chaosu informacyjnego. Jest raczej cisza gabinetu, w którym siedzi Kaczyński i układa puzzle polityczne. Media nie lubią takiej ciszy. Więc nie ustają w domysłach. Najbardziej rozbawiły mnie spekulacje dotyczące ministra obrony narodowej: Gowin czy Macierewicz. Oczywiste jest,

Marek Ponikowski: Magda Kunicka-Paszkiewicz miała gołębie serce

– Pracowaliśmy z Magdą w latach 90. w Telewizji Gdańsk, więc pamiętam ją między innymi z „Lalamido”. Była takim dobrym duchem tego przedsięwzięcia. Była starsza od tych „szarpidrutów” i im matkowała. Była osobą o gołębim sercu, z czasem okazało się, że trochę naiwną. Zawsze ubrana na kolorowo, miała rude włosy, wspomina dziennikarz Telewizji Gdańsk.

DSC 7490
Relacje_archiwum

Goście Komentarzy już w Radiu. O czym opowiada Piotr Semka?

– W naszym zawodzie, gdzie kreowanie wizerunku jest istotne, media społecznościowe są bardzo ważne. Na przykład Twitter może tu bardzo pomóc. To też jest jakaś forma reklamy, tłumaczy Piotr Semka, który tym razem odwiedził nas osobiście. Fot. Radio Gdańsk/Wiktor Miliszewski

Bartosz Bartoszewicz: Likwidacja gimnazjów nie wyeliminuje problemu

– Jeżeli rząd zdecyduje o likwidacji gimnazjów to będziemy przygotowani na rozmowy. Mam spory dystans do zapowiedzi przedwyborczych. Trzeba odpowiedzieć na pytanie „po co?” i „jak?”. To będzie niezwykle kosztowne. Obawiam się, że samorządy za to zapłacą. Taka zmiana spowoduje zmiany w subwencji środków na edukację. Więcej pieniędzy trafi do powiatu, a mniej od gmin. – Taka zmiana nie wyeliminuje problemów wychowawczych, one się przeniosą do klasy 7,

Bartosz Bartoszewicz: Klasy będą wygaszane albo przenoszone

– Chcemy zwiększyć dostępność do szkół dla dzieci i dorosłych. Chcemy utrzymać klasy, żeby utrzymać przyjaźnie. Chcemy zapewnić ciągłość. Nie wszystkie klasy będą wygaszane, dlatego że taka była wola nauczycieli i dyrektorów. Niektóre klasy będą po prostu przenoszone.

Bartosz Bartoszewicz: Chcemy polepszyć warunki nauczania

– Decyzja o budowie nowej szkoły i wprowadzeniu pewnych zmian to tylko reorganizacja oświaty. – 10 lat temu, kiedy analizowaliśmy liczby mieliśmy 12,5 tysiąca uczniów, a teraz mamy 8,5. Nie będzie już odbicia, nie ma co czekać ze zmianami. Chcemy polepszyć warunki nauczania i warunki pracy nauczycieli.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj