23 kwietnia, 2016



spacerdeszcz
Relacje_archiwum

Popadało i przestało!

Choć nad tunelem na chwilę zebrały się chmury, chętnych, żeby go zwiedzić – nie brakowało. Cierpliwi uzbroili się w parasole – i dobrze! Niebo się rozpogodziło i słońce znów wyszło – informuje Sebastian. Fot. Radio Gdańsk/Jacek Czeszejko

Autobusem pod Martwą Wisłą!

Otwarcie tunelu pod Martwą Wisłą to duże udogodnienie nie tylko dla kierowców, ale także dla pasażerów komunikacji miejskiej. Wszyscy podróżujący autobusami muszą szykować się na zmian. Jedną z głównych będzie linia numer 258, która pojedzie między Stadionem Energa Gdańsk a Węzłem Ku Ujściu. Nową trasą w kierunku Stogów pojadą autobusy numer 158. Do tej pory ta linia kursowała z Wrzeszcza PKP, koło stadionu w Letnicy, do Nowego

Sebastian był tam, gdzie nie każdy może wejść…

Sebastian Kwiatkowski odwiedził pomieszczenie niedostępne dla „przeciętnego Kowalskiego” – centrum zarządzania tunelem. To niewielkie pomieszczenie z mapą tunelu i mnóstwem monitorów. – Jesteśmy w stanie sprawdzić wszystkiego parametry środowiska w tunelu oraz wszystkie zagrożenia, takie jak na przykład zwierzęta czy dym. Mamy też nowoczesne głośniki, które mogą ostrzegać o niebezpieczeństwie. W razie potrzeby możemy je nawet przestawić na częstotliwość Radia Gdańsk –

I to się nazywa spacer!

Wszystkim, którzy przyszli oglądać tunel, towarzyszy orkiestra. To jest dopiero spacer! Przypominamy, że o 18 tunel zostanie zamknięty dla ruchu pieszego. Już jutro otwarcie.

„35 metrów pod wodą robi wrażenie, chociaż…”

– Przede wszystkim przyciągnęła mnie tu lokalizacja. A poza tym chciałem skorzystać z szansy przebiegnięcia tunelem – mówi naszemu reporterowi jeden z biegaczy. – 35 metrów pod wodą robi wrażenie, chociaż bywałem już na głębokościach, bo jestem nurkiem – dodaje. Na miejscu można się posilić, między innymi grochówką, która, jak mówią biegacze, jest bardzo smaczna.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj