Do naszej redakcji spływa cała masa smsów w sprawie zawartości torebek i plecaków. Okazuje się, że wiele osób nosi rzeczy potrzebne na „wszelki wypadek”. – W torebce koniecznie tabletki od bólu głowy i scyzoryk. Poza oczywiście dokumentami – pisze pani Agnieszka. – Z racji „posiadania” 2-latka: mokre chusteczki, żel antybakteryjny oraz lizaki – dodaje słuchaczka. – Kobieca torebka skrywa sporo

Gośćmi pierwszej poniedziałkowej Rozmowy Kontrolowanej o 8.15 będzie Robert Biedroń, prezydent Słupska. O 8.30 w studiu Radia Gdańsk pojawi się Małgorzata Omilanowska, była minister kultury. Audycję poprowadzi Agnieszka Michajłow. Zapraszamy do słuchania.

Zestaw EDC to z angielskiego „everyday carry”, czyli ekwipunek noszony codziennie. Dla jednych moda „na bycie przygotowanym”, dla innych niezbędne przedmioty codziennego użytku. Większość ludzi nawet nie zauważa, że ma taki zestaw przy sobie. Inni latami kompletują i testują różne niezbędniki. Po co? Przeczytajcie więcej >>> TUTAJ.

Co mamy ze sobą „na wszelki wypadek”? Zestaw EDC to z angielskiego „everyday carry”, czyli ekwipunek noszony codziennie. Dla jednych to moda „na bycie przygotowanym”, dla innych niezbędne przedmioty codziennego użytku. Kiedyś, np. kobiety nosiły lakier do paznokci, w razie gdyby poszło oczko w rajstopach, mały parasol w torebce. Co nosimy w torebkach i plecakach? Dajcie znać. Czekamy na sms 603 06 06 06.