Chciała pomocy dla syna, który nie może samodzielnie oddychać. Zamiast wsparcia dostanie wezwanie do sądu
Po 10 miesiącach spędzonych w szpitalu mały Jaś z Tczewa trafił w końcu do domu. Musi dojeżdżać teraz na konsultacje medyczne, jednak przychodnia odmówiła pomocy w transporcie. Jak twierdzi jego mama, lekarze chcieli pozbyć się kłopotliwego pacjenta.