Najwięcej kłopotów kierowcom sprawia autostrada A1. To problemy dla opuszczających nasz region. 11 kilometrowy i 30 minutowy korek tworzy się przed bramkami poboru opłat w Nowej Wsi, na wysokości Torunia. Dodatkowo, na 135 kilometrze, w rejonie Turzna przejazd utrudniają uszkodzone w kolizji auta. Przy wjeździe na płatny odcinek A1 w Rusocinie kierowcy tracą kilka minut. Obwodnica Trójmiasta i jego główne arterie

Najbardziej uciążliwy jest zator na końcu płatnego odcinka. Kolejka zaczyna się przed węzłem Lubicz. Mierzy 10 kilometrów a kierowcy tracą w niej nieco ponad pół godziny. Nieporównywalnie mniejszy ścisk na końcu Obwodnicy Trójmiasta. W tej kolejce po bilet kierowcy tracą 7 minut. Na obwodnicy jedyne spowolnienie jest na wysokości Owczarni, gdzie przejazd jest nieznacznie zwężony po stłuczce. Spokojnie wygląda trasa z półwyspu.

Na trasie do Obwodnicy Trójmiasta umiarkowane spowolnienia są przed Puckiem, a potem w Redzie i przed wjazdem na ekspresówkę w Gdyni. Przejazd 30 kilometrowego odcinka z Władysławowa zajmuje godzinę. Obwodnica Trójmiasta wolna od korków. Problemów nie ma też na Trakcie Świętego Wojciecha, którędy to od strony Gdańska szła pielgrzymka odpustowa. Na autostradzie A1 duży ruch w kierunku południowym. Kierowcy tracą 10 minut w dwukilometrowym korku do punktu poboru biletów w Rusocinie. Pięciokilometrowy