Ruch na drodze nr 22 między Człuchowem, a Chojnicami odbywa się już bez ograniczeń. Z Gdańska wolniej wyjeżdżamy krajową siódemką, zwłaszcza za Nowatorów. Przyspieszamy za zjazdem na Leźno. W Gdyni wzmożony ruch na Wielkopolskiej na krótkim odcinku od Inżynierskiej do Łowickiej. Na krajowej szóstce jadąc w stronę Wejherowa zwalniamy w okolicy redzkiego dworca, przyspieszamy jeszcze przed wysokością Puckiej. W Żukowie nadal piętnastu minut potrzebujemy by przejechać kilometrowy odcinek ulicy

Wiatr we włosach i komary w zębach czujemy, kiedy przejeżdżamy obwodnicą. Jadąc w kierunku Gdyni zwalniamy jedynie na krótkim odcinku za Osową, jadący w stronę autostrady przystaną przed Karczemkami. W Gdańsku spiętrzenie na Małomiejskiej do Traktu św. Wojciecha oraz korek na krajowej siódemce w kierunku Leźna do ulicy Bysewskiej. Wjazd do Gdańska od strony Żukowa również zatkany – problemy zaczynają się jeszcze przed Leźnem, przyspieszamy za skrzyżowaniem z Nowatorów. Spiętrzenie do ronda

Na drodze krajowej nr 22 w Człuchowie nie obowiązuje, lub lada moment przestanie obowiązywać ruch wahadłowy, nadal jednak wzmożony ruch na tej drodze między Człuchowem a Chojnicami. Wiemy już, że 2 osoby ucierpiały w wypadku, który spowodował zmianę organizacji ruchu w tym miejscu.

Niczym Naród Wybrany ziemię egipską, turyści opuszczają Półwysep Helski. Ośmiokilometrowy odcinek z Chałup do Władysławowa przejedziemy w 40 minut.

Korki nadal dają się we znaki podróżującym przez obwodnicę. Trzukilometrowy odcinek w okolicach zjazdu na krajową siódemkę w kierunku autostrady przejeżdżamy w kilkanaście minut. Wciąż zwalniamy także w okolicach Osowej. Jadący w kierunku Gdyni redukują biegi przed Osową i powoli jadą aż do Karwin.

Zaczyna się czas wyjazdów z Półwyspu Helskiego – z Chałup do Władysławowa jedziemy pół godziny, korek zaczyna się trzy kilometry przed rondem.