Brokatowy garnitur i fryzura „na Beckhama”. Seniorzy też chcą być modni

Teresa – fanka Tomasza Jacykowa, właśnie zainwestowała w srebrne kozaki na koturnie. Janusz – bez problemu wbija się w żółte rurki wnuka, bo niedawno schudł 20 kilogramów.Babcia w berecie, dziadek w szarym prochowcu? To na pewno nie oni! Modni seniorzy są wśród nas i udowadniają, że moda nie dba o metrykę. Kochają modne ciuchy, łączą style i mówią: emerytura to świetny czas na zabawę w modę. Choć ze zdrowiem i z zasobnością portfela bywa różnie, starają się wyglądać modnie i niestereotypowo.

– Ja mam dziś na sobie brokatowy garnitur: marynarka i spodnie w rodzaju rurek – opowiada Teresa Sokołowska. – Moda jest moją pasją. Często namawiam inne emerytki na zmiany. Kto powiedział, że krótsza spódnica dobrze wygląda tylko na młodych? Warto eksperymentować, trochę zaszaleć. Ja uwielbiam chodzić na „shopping” z moją córką. Kupuję na wyprzedażach, kupuję w second handach, sporo ubrań sama przerabiam – dodaje.

Z modą męską bywa nieco ciężej, bo – przynajmniej teoretycznie – jest mniej możliwości, ale zdeterminowani dadzą radę. – Dwa lata temu postanowiłem schudnąć. Udało się zrzucić 20 kilogramów. To zmusiło mnie do całkowitej wymiany garderoby i zmiany stylu. Zacząłem się inaczej strzyc, a zainspirował mnie do tego mój wnuk, który mieszka w Anglii. Mamy kontakt na Facebooku i na Skype, więc jestem na bieżąco. Strzygłem się do tej pory bardziej na krótko, ale mówię: a co mi tam, zaszaleję! Zapuściłem więc włosy. Pani Ania, moja fryzjerka, była nieco zszokowana, gdy przedstawiłem jej wizję mojej fryzury: boki krótkie i dłuższa góra i do tego zaczeska – opowiada Janusz Janiszewski.

– Warto dbać o siebie, o ubiór, wygląd zewnętrzny, ponieważ to bardzo rzutuje także na naszą kondycję psychiczną – mówi psycholog Edyta Bonk.

Modny senior, czyli jaki? Co robić, by dobrze wyglądać na emeryturze? Jak okiełznać upływający czas? Zachęcamy do wysłuchania audycji. Zaprasza Ewelina Potocka.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj