Będą remonty domów, ulic i chodników. Zagospodarowane zostaną skwery, parki, powstaną nowe place zabaw. Na pomoc i aktywizację mogą liczyć mieszkańcy. Kilka gdańskich dzielnic czeka ogromna przemiana. W piątek podpisano umowy na dofinansowanie prac rewitalizacyjnych ze środków unijnych. Obejmą one: Nowy Port z Twierdzą Wisłoujście, Dolne Miasto, Plac Wałowy i Stare Przedmieście, Biskupią Górkę i Stary Chełm oraz Orunię. Mieszkańcy wielu dzielnic czują, że do tej pory o nich zapominano. – Nie ma porządnego chodnika, ulice są okropne, na nich psują się samochody. Budynki są obdrapane, odlatują tynki – tak żalili się naszej reporterce mieszkańcy Dolnego Miasta. Wkrótce to się zmieni.
CELE SPOŁECZNE MIMO TRUDNOŚCI
– Proces zaniedbania dzielnic trwał od 1945 roku. W PRL nie było na to pieniędzy. Po 27 latach wydobywanie się z tych zaszłości trwa. Dzięki tym projektom naprawdę wiele się zmieni. Ale to będzie początek. Po 2021 roku, kiedy projekty się zakończą, będziemy mieli sporo do zrobienia. Będziemy dopiero na półmetku prac rewitalizacyjnych – mówi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. – Ludzie chcą być dumni, że mieszkają na Biskupiej czy na Chełmie. Proces rewitalizacji jest niezwykle trudny. Ale największym dobrem tych projektów są cele społeczne. Trzeba pokazać mieszkańcom, jak może rozwijać się kultura, zachęcić do samokształcenia. To także praca nad patologiami, nad dziećmi i młodzieżą, którzy popadają w konflikty z prawem. A wszystko po to, by ludzie mogli powiedzieć: Tu mi się dobrze mieszka. To jest moje miejsce na ziemi – mówi marszałek województwa Mieczysław Struk.
SZANSA DLA MŁODZIEŻY
– Dla nas ważne jest to, że część środków jest dedykowana młodym ludziom. Dzięki nim będziemy mogli otworzyć Youth Point, czyli przestrzeń rozwoju ich zainteresowań, także z zapleczem psychologicznym i terapeutycznym. Dzieci często z nudy angażują się w niepożądane akcje. Już pracujemy z 20, 30 młodymi, którzy podejmują mnóstwo inicjatyw. Zasoby w młodych ludziach są ogromne, wystarczy tylko dać im taką możliwość i stworzyć warunki – mówi Iwona Woźniewska ze stowarzyszenia „180 stopni” działającego w Nowym Porcie. – Generalnie nasz projekt skierowany jest dla młodzieży. To wsparcie psychologiczne, pomoc doradców zawodowych. Ale oczywiście chcemy nieść pomoc wszystkim mieszkańcom. Jak ktoś przyjdzie z fajnym pomysłem i poprosi o pomoc, to chętnie go przyjmiemy – mówi Magdalena Szpak-Marek z Fundacji Nova.
OGROMNY ZAKRES DZIAŁAŃ
Prace mają rozpocząć się w przyszłym roku. – W każdym obszarze mamy kilka takich samych zadań. To drogi i infrastruktura podziemna, remonty budynków komunalnych i wspólnot mieszkaniowych, zapewnienie lokali na działania społeczne, uporządkowanie przestrzeni publicznych. Mamy już wybrane budynki. To łącznie 120 partnerów, czyli potężny zakres działań. Jeśli chodzi o zadania społeczne, to dopasowaliśmy je do obszaru. Na Dolnym Mieście to na przykład wsparcie dla rodzin, w Nowym Porcie – punkt dla młodzieży, a na Biskupiej Górce – centrum wsparcia seniora. Remonty rozpoczniemy w przyszłym roku, a działania społeczne przewidzieliśmy na lata 2019-2020. Cały projekt zakończy się w połowie 2023 roku – mówi Ewa Pielak, wicedyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Łączna wartość prac to ponad 120 milionów złotych, z czego unijne wsparcie to ponad 76 milionów. Mapy oraz wszystkie informacje na temat rewitalizacji znajdziemy >>> TUTAJ.
Joanna Stankiewicz/pkat