Dworzec w Redzie nie dla inwalidów. Mieszkańcy apelują do władz

Dworzec w Redzie jest zmorą dla niepełnosprawnych i rodziców z dziećmi w wózkach. Dla wielu droga na peron to prawdziwa męka, dla innych trasa nie do przejścia. Wkrótce ma się to zmienić.

Problem braku kładki na dworcu w Redzie poruszany jest przez mieszkańców od lat. Dziś, aby dostać się na peron od ulicy Gdańskiej, trzeba pokonać przejście podziemne pod ulicą. Dalej idąc w stronę peronów, na naszej drodze mamy kolejne schody między poziomami tunelu. Przed wejściem na kładkę pozostaje nam jedynie ok. 30 stopni i już. Jednak dla wielu ta trasa jest przeszkodą nie do pokonania.

MIESZKAŃCY APELUJĄ, WŁADZA ODPOWIADA

Mieszkańcy Redy po raz kolejny apelowali do władz miasta o niezbędną kładkę. Tym razem temat poruszyli przez specjalną aplikację internetową, służącą do zadawania pytań burmistrzowi Redy.

Władze miasta poinformowały, że nowa inwestycja przy dworcu PKP zmieni całą sytuację. Urzędnicy opracowali projekt dostosowania terenu dworca PKP do potrzeb mieszkańców, w tym dla osób niepełnosprawnych. Poinformowali, że po uzyskaniu dofinansowania Reda przystąpi do realizacji przedsięwzięcia „Budowa Węzła Integracyjnego”. Inwestycja ma całkowicie zmienić otoczenie dworca.

Aktualnie przygotowywany jest przetarg na wyłonienie wykonawcy inwestycji. Realizacja całego projektu planowana jest do końca 2018 roku.

jK

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj