Tragedia na promie Stena Line. Na pokładzie dla samochodów ciężarowych znaleziono ciało mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Sprawą zajęli się policjanci i prokurator.
Do zdarzenia doszło po 20:00, chwilę po tym, gdy prom przybił do gdyńskiego portu. Otwarto pokłady i samochody zaczęły wyjeżdżać na ląd. Wówczas jedna z ciężarówek prawdopodobnie potrąciła jednego z pasażerów, który nie powinien przebywać na pokładzie dla samochodów – dowiedział się nieoficjalnie nasz reporter.
Tożsamość mężczyzny jest już znana – to obywatel Polski. Policjanci i prokurator wciąż ustalają okoliczności tragedii.
Grzegorz Armatowski/mkul