Wielokolorowe lampki rozświetliły jeden z największych symboli Gdyni. Od 37 lat jest dumą mieszkańców Trójmiasta i prawdziwą perłą na turystycznej mapie Pomorza. Dar Pomorza, choć nie pływa od lat, znowu stał się gwiazdą. Magia zrodziła się po zmroku.
W poniedziałek 17 czerwca o godzinie 22:30 uruchomiono nową iluminację w Gdyni. Setki lampek rozświetliły maszty Daru Pomorza – statku-muzeum. Każdy, kto tego wieczora przechodził obok żaglowca, musiał zrobić sobie z nim zdjęcie. Jak się okazało, była to jedyna okazja, ponieważ akcja była jednorazowa.
TROCHĘ HISTORII
Trzymasztowy żaglowiec szkolny wybudowany został w 1909 roku w Hamburgu. Po I wojnie światowej postanowieniem traktatu wersalskiego przekazany został do Francji w ramach reparacji wojennych. W 1929 roku żaglowiec został kupiony przez polski Komitet Floty Narodowej. Fregatę początkowo nazwano „Pomorze”. Od 1930 roku już jako „Dar Pomorza” odbył 102 rejsy szkolne, przepłynął pół miliona mil morskich (odległość równa około 25 rejsom dookoła świata) i wyszkolił ponad 13 tysięcy studentów. Zasłynął jako pierwszy statek w dziejach polskiej bandery, który opłynął świat dookoła. W 1982 roku został wycofany ze służby i przekazany Centralnemu Muzeum Morskiemu. Pół roku później otwarto w nim muzeum, które funkcjonuje do dziś jako odział Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.