Nerwowy piątkowy poranek dla pasażerów. Awaria i duże opóźnienia pociągów w Trójmieście

Po porannych problemach ruch pociągów dalekobieżnych w Trójmieście został przywrócony. Choć pierwotnie podawano, że utrudnienia mogą występować nawet do południa, to już o godz. 8 udało się zlikwidować ich przyczynę. Wciąż występują jednak spore opóźnienia.
Powodem była awaria systemu sterowania ruchem kolejowym między Gdynią Główną a Sopotem. Przez zanik napięcia nie działały semafory i zwrotnice, dlatego pociągi musiały stać. Opóźnienia przekraczają dwie godziny i na razie nic nie wskazuje na to, że sytuacja szybko się poprawi.

NAWET DO POŁUDNIA

Około godz. 7:30 dyrektor oddziału PKP PLK w Gdyni Leszek Lewiński informował, że kolejarze próbują rozładować zatory na torach, a część pociągów – głównie regionalnych – jeździ po torach SKM. Utrudnienia miały potrwać nawet do południa. 

Problemy w ruchu pociągów dalekobieżnych występowały od rana. Przed godz. 7 informowaliśmy, że jazdy nie mogą kontynuować m.in. poranne składy do Warszawy oraz regionalne z Malborka i Elbląga, a pociąg PKM z Kościerzyny stał na stacji w Gdańsku Osowej i czekał na wjazd do Gdyni.

DROGI SYSTEM

System obsługiwany jest z Lokalnego Centrum Sterowania w Gdyni – obejmuje odcinek torów na długości blisko 40 km. System był przebudowany w latach 2011 – 2015 W efekcie realizacji tego projektu linia kolejowa była dostosowana do prędkości 160 km/h dla pociągów pasażerskich. Inwestycja kosztowała PKP PLK 0,5 mld zł.

Grzegorz Armatowski/jr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj