Gdańscy radni PiS chcą uchwałą upamiętnić 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. „Czcimy tych, którzy zginęli za ojczyznę”

„Szacunek dla ofiar i dla bohaterów walki o niepodległość naszej Ojczyzny nakazuje nam dziś i zawsze przypominać, że II Wojnę Światową atakiem na Polskę rozpoczęło państwo niemieckie” – między innymi takie stwierdzenia można przeczytać w projekcie uchwały złożonym w czwartek rano przez radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Gdańska. Radni klubu opozycyjnego, poprzez przyjęcie oświadczenia, chcą w ten sposób upamiętnić ofiary II wojny światowej tuż przed 80. rocznicą jej wybuchu.
– Przed 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej mamy jeszcze sesję Rady Miasta Gdańska i w naszym odczuciu powinniśmy oddać hołd ofierze krwi, którą złożyli pocztowcy, westerplatczycy, duchowni, Polacy, którzy zginęli w obronie naszej ojczyzny – mówił na konferencji prasowej przewodniczący klubu radnych PiS Kacper Płażyński.

– To wydaje się zupełnie naturalne, ale to wszystko nabiera zupełnie innego charakteru, po wypowiedziach, które trafiają do opinii publicznej. Przypomnę przedwczorajsze słowa ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, który zrzucał część odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej na Rzeczpospolitą. Z drugiej strony mamy naszego wielkiego sąsiada w postaci Niemiec, których kanclerz Angela Merkel przy okazji rocznicy D-Day, czyli lądowania wojsk alianckich w Normandii, dziękowała w Wielkiej Brytanii Aliantom za wyzwolenie Niemiec spod okupacji nazistowskiej. To oczywiste kłamstwo, bo większość Niemców popierała wówczas NSDAP i Adolfa Hitlera – podkreślił radny.

POLSKA NARRACJA HISTORYCZNA

Polityk zwrócił też uwagę na niedawny artykuł w niemieckim piśmie „Die Welt”, w którym stwierdzono, że żądanie przez Polskę reparacji wojennych od Niemiec to „kwestionowanie granic na Odrze”. – Działania zarówno rządu, jak i wszystkich samorządów w Polsce, a szczególnie samorządu gdańskiego, który był naznaczony niemiecką agresją, muszą być jednolite, skonsolidowane i zdecydowane – mówił Kacper Płażyński.

 
Zdaniem wiceprzewodniczącego klubu radnych PiS Kazimierza Koralewskiego oświadczenie ma być potwierdzeniem polskiej narracji historycznej w Gdańsku. – Pokazujemy tym naszym wystąpieniem, że jesteśmy po stronie Rzeczpospolitej, że wszyscy jesteśmy Polakami, że Gdańsk jest częścią Rzeczpospolitej. My w Gdańsku podkreślamy, że 1 września z godnością czcimy tych, którzy zginęli za ojczyznę – powiedział Kazimierz Koralewski.

POTĘPIENIE PRZEDWOJENNEGO WOLNEGO MIASTA GDAŃSKA

Oświadczenie zakłada również podkreślenie antypolskiego charakteru przedwojennego Wolnego Miasta Gdańska, które było zdominowane przez Niemców, a w ostatnich latach przed II wojną światową, przez NSDAP. – Ta uchwała daje możliwość także radnym z klubów Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska i pani prezydent Dulkiewicz, żeby przeciąć te niedobre dla Gdańska spekulacje, jakoby w Gdańsku budowano tożsamość w oparciu o Wolne Miasto Gdańsk. W tej uchwale zawieramy jednoznaczne potępienie tych rządów, niemieckich i nazistowskich Wolnego Miasta Gdańska, co naszym zdaniem jest dobrym elementem budowania polskiej tożsamości Gdańska – oznajmił szef gdańskiego klubu radnych PiS.

Radni liczą, że uchwała zostanie przyjęta przez aklamację na najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska, która odbędzie się w czwartek 29 sierpnia.

Radny Kacper Płażyński zapowiedział, że weźmie udział w miejskich obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej 1 września na Westerplatte. Zarówno on jak i Kazimierz Koralewski kandydują w najbliższych wyborach do Sejmu z gdańskiej listy PiS.

Poniżej projekt uchwały złożonej w czwartek przez szefów klubu radnych PiS.

 

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj