W dobie opanowującej świat „chińszczyzny”, czyli towarów produkowanych masowo, niezwykle niskim kosztem, z wątpliwej jakości materiałów, bardziej cenimy sobie dobra wytwarzane lokalnie, przez rzemieślników, artystów i osoby, które uciekają od tzw. „masówki”. Kupujemy coraz bardziej świadomie, również podczas wakacji, gdy szukamy oryginalnych pamiątek z podróży. Jakie pamiątki wybrać zwiedzając Trójmiasto?
Oferta jest coraz większa, dlatego warto wiedzieć, gdzie szukać wartościowych przedmiotów z Trójmiasta, które staną się miłym wspomnieniem znad morza.
Główne Miasto w Gdańsku to sklepiki i muzea z pamiątkami, stragany, liczne atelier bursztynników, pracownie artystyczne i rzemieślnicze. Przy ulicy Ogarnej działa Galeria Sztuk Różnych Macieja Kosycarza i Magdy Benedy. Maciej Kosycarz to znany trójmiejski fotoreporter. Talent odziedziczył po ojcu Zbigniewie, który od czasów powojennych dokumentował odbudowę i życie Gdańska i jest jednym z najbardziej znanych polskich fotoreporterów. Magda Beneda to artystka, która maluje i tworzy oryginalne rękodzieła użytkowe. Wszystko, co znajdziemy w Galerii Sztuk Różnych jest regionalne, pomorskie. To autorskie, kolekcjonerskie odbitki zdjęć Gdańska, Sopotu, Gdyni, Kaszub i Pomorza, a także porcelana użytkowa z trójmiejskimi motywami.
(Fot. Maciej Kosycarz)
– Galeria to połączenie fotografii i malarstwa na różnych nośnikach. Magiczne miejsce z autorskimi fotografiami Kosycarzy od 1945 roku i ich albumami oraz malarstwem Magdy Benedy na płótnie, porcelanie i jedwabiu. Do oglądania i kupowania, dla siebie, na prezent i na pamiątkę z wyjazdu – mówi Maciej Kosycarz.
ZATOKA, MIEJSCE Z PAMIĄTKAMI
Trójmiejskie, artystyczne pamiątki znajdziemy również w Zatoce.
– Zatoka to projekt Fundacji Palma (Natalia Koralewska i Jakub Knera), w którym z piątką zaproszonych artystek i artystów stworzyliśmy autorskie pamiątki. Z jednej strony maja to być ładne przedmioty, z drugiej chcemy za ich pomocą przemycać treść na temat Gdańska, Trójmiasta i regionu. Chcieliśmy stworzyć pamiątki nietypowe, które nie byłyby kiczowate z jednej strony, a z drugiej odnosiłyby się do regionu, jego historii i tożsamości. Zależy nam, żeby zarówno mieszkańcy jak i turyści mogli zabrać je ze sobą i żeby przez swoją formę opowiadały coś o miejscu, z którym są związane – opowiada Jakub Knera.
(Fot. Zatoka)
Pamiątki z Zatoki nabyć można na stronie internetowej projektu oraz w wybranych kawiarniach i sklepach stacjonarnych. – W tej chwili mamy pięć projektów: nadmorskie kafelki Maćka Salamona, skarpety gdańskie Ani Witkowskiej z rzygaczami i trójzębem Neptuna, portrety słynnych gdańszczan Ani Lubińskiej (Artur Schopenhauer, Jan Heweliusz i Sat-Okh), modernistyczne pocztówki Michała Pecko, które przedstawiają 12 modernistycznych obiektów (przed- i powojennych) z Gdańska, Sopotu i Gdyni, dźwięki Bałtyku – pocztówka dźwiękowa z nagraniami morza autorstwa Marcina Dymitera – dodaje Jakub Knera.
TRÓJMIEJSKIE T-SHIRTY
W Trójmieście od kilku lat z powodzeniem działa Zakład, że 3miasto. To marka, która specjalizuje się w tworzeniu t-shirtów z chwytliwymi, trójmiejskimi hasłami.
– T-shirty cieszą się największą popularnością – opowiada Ola Skrobot. – Można powiedzieć, że koszulki z motywami gdańskich dźwigów i hasłami „dźwignij się”, „Trójmiasto to moje miasto” czy „śledź mnie” to już dziś produkty kultowe. Fajna grafika z fajnym hasłem to propozycja zarówno dla mieszkańców Trójmiasta, jak i dla turystów. W ofercie mamy również czapki, kubki, skarpety, bluzy i torby – dodaje.
Produkty sygnowane logo Zakład, że 3miasto kupimy online, a także podczas targów czy na Jarmarku św. Dominika.
RAJTUZY Z NEPTUNEM
Ostatnio łódzka firma Gabriella wypuściła na rynek Rajtuzy Trójmiejskie. Najsłynniejsze symbole Gdańska, Gdyni i Sopotu spotykają się ze sobą na kobiecych udach, imitując wykończenie pończochy. Żuraw, Neptun, Dar Pomorza, sopockie molo. – Po Łodzi, Warszawie, Śląsku i Krakowie wybór miejsca, któremu zadedykowaliśmy kolejne Rajtuzy Lokalne, był oczywisty! Wiele naszych klientek pytało o rajstopy inspirowane Trójmiastem, poza tym my sami czuliśmy, że właśnie tu, gdzie z jednej strony silnie działa patriotyzm lokalny, a z drugiej, przyjeżdżają turyści z całego świata, nasza propozycja się spodoba – mówi Sebastian Krajda, marketing manager Gabrielli. – Rajtuzy Trójmiejskie są takim naszym kreatywnym, nieco żartobliwym, pozdrowieniem z Łodzi dla Trójmiasta – dodaje.
(Fot. Gabriella)
PAMIĄTKI BARDZO GDYŃSKIE
Jeśli podróżujemy po Trójmieście, koniecznie zajrzyjmy do domku z ceramiką przy ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie (wszystkie produkty od lat tworzy Jarosław Hanc) oraz do sklepu z pamiątkami I Love Gdynia przy al. Jana Pawła II w Gdyni. Oryginalne, gdyńskie bluzy, kubki, „śledziowe” breloczki czy maskotki to pomysł na wspomnienie znad morza.
Pamiątki można również zamawiać online, więc zapominalscy, nawet jeśli z Trójmiasta wyjadą bez kubka czy t-shirtu, będą mogli złożyć zamówienie w sieci.
Na nietypowy pomysł wykorzystania… miejskich szyldów wpadli ostatnio twórcy z gdyńskiego stowarzyszenia Traffic Design. Stworzyli szaliki z motywami szyldów. Szaliki mają dwa metry długości, są idealne na zimę i prezentują prace wybitnych grafików z Trójmiasta.
– Wspólnie z firmą Pan tu nie stał stworzyliśmy kolaborację szalikową. Połączyliśmy szyldy i szaliki. To szyldy, które istnieją w naszej przestrzeni publicznej i które teraz można nosić… na sobie. Zrobiliśmy w sumie realizację z kilku miast – Gdańska, Warszawy i Gdyni. Są też motywy z bloku mieszkalnego przy ul. Lelewela, który w ramach naszego projektu odmalowaliśmy. Ten szalik okazał się wielkim hitem i wyprzedzał się w dwa dni. Widać, że bloki siedzą nam głęboko w sercach – opowiada Monika Domańska z Traffic Design.
Propozycji trójmiejskich pamiątek jest całe mnóstwo i mamy w czym wybierać.