Jak powiedzieli naszemu reporterowi kierowcy, samochody ze zbożem od czekają w ogromnych kolejkach, a ich kierowcy tłoczą się przed okienkami, żeby załatwić formalności. – To jest źle zorganizowane – mówi jeden z nich.
– To jest na zasadzie kto pierwszy, ten lepszy. Stoimy tam po 20 godzin na ulicy, żeby wjechać na parking. Zaczyna się bałagan, przepychanie, wjazd do portu z każdej strony. Niektórzy od razu wjeżdżają, inni uczciwie stoją. Nie ma tam organizacji. Wiadomo, każdy chce stamtąd wyjechać, bo ma dość czekania. Zaczyna się przepychanka między kierowcami, kłótnia między biurem, panie wychodzą na schody. Po co więc wołają tak wielu kierowców na raz? – mówi.
„KOLEJKĄ DA SIĘ ZARZĄDZIĆ”
– Znamy problem z kolejkami – przyznaje Maciej Krzesiński z Zarządu Morskiego Portu Gdynia i zapewnia, że starają się pomóc właścicielom terminali. – Dostaliśmy sygnały, że dochodzi tam do spiętrzenia liczby kierowców. Daliśmy wytyczne do terminali, które zarządzają parkingami by w miarę możliwości lepiej to zorganizować i wywoływać kierowców. Prawie każdy kierowca ma CB radio. Jest też do nich kontakt bezpośredni i kolejką da się rzeczywiście zarządzić – ocenia.
Nagranie otrzymaliśmy od jednego z kierowców
KAMPANIA „ZACHOWAJ ODSTĘP”
Pomóc mają w tym też dystrybuowane przez port naklejki na szyby i podłogi w ramach kampanii „zachowaj odstęp”. Jak zaznacza przedstawiciel portu, każdemu kierowcy przed wjazdem na terminale HES Gdynia Bulk Terminal i OT Port Gdynia jest mierzona temperatura.
W sprawie zamieszania wezwana w czwartek przez kierowców policja dwukrotnie interweniowała przy Chrzanowskiego w Gdyni. Jak powiedział Radiu Gdańsk Jarosław Biały z gdyńskiej komendy, kierowcy tłoczący się przy okienkach zostali pouczeni.
1500 CIĘŻARÓWEK DZIENNIE
Przez gdyński port przejeżdża dziennie 1500 ciężarówek. – W ciągu najdalej dwóch tygodni zostanie dla nich przygotowany dodatkowy parking w rejonie Nabrzeża Bułgarskiego – deklarują przedstawiciele portu.
Sebastian Kwiatkowski/tgr