Prezydent Wojciech Szczurek przyłożył rękę do wzrostu zachorowań na COVID-19 wśród mieszkańców Gdyni – stwierdzili w czwartek na konferencji prasowej radni Prawa i Sprawiedliwości Marcin Bełbot i Marek Dudziński.
Ich zdaniem w obecnej sytuacji związanej z pandemią, prezydent Wojciech Szczurek powinien skupić się na dbaniu o zdrowie mieszkańców i namawiać ich do pozostania w domach. Radni PiS podkreślają, że zamiast tego, zachęcał mieszkańców do udziału w protestach, co przełożyć się miało na wzrost liczby gdynian chorych na COVID-19.
PODBURZANIE SPOŁECZEŃSTWA
– Pan prezydent Wojciech Szczurek na swoich oficjalnych profilach w mediach społecznościowych bardzo agresywnie i bezpośrednio podburzał społeczeństwo do udziału w protestach – mówi Marcin Bełbot.
– Uważam, że prezydent Gdyni, jako samorządowiec i osoba deklarująca się jako apolityczna, miał doskonałą możliwość, aby apelować do mieszkańców o dialog i powstrzymanie się od protestów. Ewentualnie, zachęcić ich do organizacji takich wydarzeń wiosną, kiedy liczba chorych na COVID-19 powinna być znacznie mniejsza – dodaje.
STARANIA OBRÓCONE W PERZYNĘ
Zdaniem Marka Dudzińskiego, zachowanie prezydenta Wojciecha Szczurka zniweczyło wszystkie dotychczasowe działania miasta w walce z pandemią i jej skutkami.
– Władze Gdyni od początku pandemii organizują szereg programów pomocowych, jak np. Falochron, przyznają ulgi przedsiębiorcom, ograniczają dostęp do magistratu itd. Wszystkie te starania, nieważne czy udane, czy nie, zostały obrócone w perzynę zachowaniem prezydenta i jego zachęcaniem do udziału w protestach – mówi Marek Dudziński.
LIST OTWARTY PREZYDENTA
Wojciech Szczurek wystosował w środę list otwarty do gdyńskich uczniów i nauczycieli, w którym popiera ich działania. Zaapelował w nim też m.in. o odpowiedzialność za sytuację epidemiczną.
– Skierowałem do gdyńskich szkół list, w którym wskazuję, że prawo do wyrażania własnych poglądów podlega w naszym kraju ochronie i nie może być kwestionowane ani naruszane – mówi Wojciech Szczurek.
– Za przykład takiego naruszenia uważam doniesienia o szykanach Kuratorium Oświaty wobec jednego z gdyńskich nauczycieli. Udział ani poparcie protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie mogą nikogo narażać na konsekwencje – ani nauczycieli, ani uczniów. W razie potrzeby Gdynia zapewni niezbędną pomoc tym, którzy w związku z podobnymi sytuacjami będą jej potrzebować – wyjaśnia.
WSPÓLNA ODPOWIEDZIALNOŚĆ
We wspomnianym liście prezydent Wojciech Szczurek zwrócił się do wszystkich uczestników protestów z prośbą o wyrażenie opinii „w sposób określony granicami prawa i w poczuciu wspólnej odpowiedzialności za rozwój sytuacji epidemicznej w kraju”.
Marcin Lange/pb