Dziś o dwóch zyskujących coraz większą popularność zabiegach. Pierwszy to wspaniała alternatywa dla pań, które chcą podkreślić rzęsy, ale przedłużanie lub przyklejanie sztucznych im się nie podoba i uważają taki efekt za zbyt intensywny. Drugi pozwala mieć idealnie ułożone, gęste brwi od razu po przebudzeniu.
Mowa o liftingu – po którym nasze rzęsy przez bardzo długi czas wyglądają tak, jak gdybyśmy dopiero co podkręciły je zalotką – oraz o laminacji, dzięki której przez kilka tygodni nasze brwi są jak dopiero co wyczesane na mydełko lub mocny żel.
A na czym dokładnie polegają oba zabiegi i co trzeba wiedzieć, zanim się na nie zdecydujemy? O tym Martyna Kasprzycka rozmawiała ze stylistką brwi i rzęs Pauliną Rosiek.