Samorządy walczą o podatników. Wpływy z PIT to ważna część budżetów miast, a pieniądze wracają do mieszkańców

W audycji „Nie Tylko Metropolia” rozmawialiśmy o tym, gdzie powinniśmy rozliczać swój PIT. Nie wszyscy pamiętają, że w deklaracji podatkowej należy wpisać miasto, w którym się mieszkało ostatniego dnia roku rozliczeniowego. Wiele osób nadal składa PIT w miejscu zameldowania lub zamieszkania w czasie wypełniania deklaracji. Wpływy z PIT stanowią ważną część budżetów miast, dlatego włodarze zachęcają mieszkańców do rozliczania się na miejscu. O tym, jak pieniądze z podatku dochodowego wracają do mieszkańców, mówili na antenie Radia Gdańsk przedstawiciele lokalnych władz Rumi, Skarszew oraz Tczewa.

– Podatek PIT jest największym dochodem samorządów – mówi burmistrz Rumi, Michał Pasieczny. – W skali Rumi, przy ponad 200-milionowym budżecie, dochód z PIT to jest około 60 mln zł. To są bardzo duże środki – wyjaśnia.

KONSULTACJE I POMOC

Coraz więcej samorządów organizuje akcje promocyjne, by przypomnieć mieszkańcom, że warto rozliczyć swój podatek na miejscu. Po raz kolejny zachęca do tego Rumia.

– Te środki możemy przeznaczyć na wszystkie nasze zadania, od remontów i budowy ulic, chodników i ścieżek rowerowych, poprzez place zabaw, zieleń w mieście. To też wsparcie w trudnych sytuacjach poprzez MOPS, finansowanie organizacji pozarządowych, sportowych, kulturalnych, pomocowych, zdrowotnych, senioralnych, a także finansowanie zajęć dodatkowych w szkołach czy przedszkolach – dodaje Michał Pasieczny.

ROZWÓJ GMIN

Kampanie informacyjne i akcje z nagrodami są skuteczne, na przykład w Rumi od kilku lat widać wzrost na poziomie co najmniej kilkuset nowych podatników rocznie. Takie rezultaty zachęcają też inne gminy do zawalczenia o odpowiednie wpisy w deklaracjach składanych w Urzędach Skarbowych. W tym roku po raz pierwszy działania w tym kierunku podjęły władze Skarszew.

– Mamy do czynienia z gminą, która ma wielu mieszańców turystycznych. Te osoby posiadają tutaj domy letniskowe, spędzają tak naprawdę cały czas, ale rozliczają się np. w Trójmieście. To do nich będziemy przede wszystkim kierowali tę akcję, z tego względu, że bardzo często spotykamy się z prośbami o realizację w tych właśnie letniskowych, turystycznych miejscach, infrastruktury miejskiej. To są bardzo kosztowne rzeczy – mówi burmistrz Skarszew Jacek Pauli dodając, że zachęcanie mieszkańców do rozliczenia na miejscu jest przede wszystkim troską o równomierny rozwój wszystkich obszarów gminy.

KOLEJNE INWESTYCJE

Nie brakuje planów inwestycyjnych, które pomogą zrealizować wpływy z PIT. W Rumi Janowie trwa budowa węzła integracyjnego, Skarszewy przygotowują się m.in. do budowy krytej pływalni. Na modernizację i rozbudowę basenu czekają też mieszkańcy Tczewa.

– Więcej środków pozwoliłoby nam na przyspieszenie realizacji tej inwestycji, ale też na budowę nowych dróg, ścieżek rowerowych czy oświetlenia – podkreśla wiceprezydent Tczewa Adam Burczyk.

Władze miasta szacują, że gdyby PIT na miejscu rozliczali wszyscy mieszkańcy, to do budżetu wpłynęłoby dodatkowe 10 mln zł.
(Fot. Radio Gdańsk)
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj