Tym razem rozmawiamy o warsztatach terapii zajęciowej. Co to takiego i kto może z tego skorzystać? Sprawdzamy też, jakie będą dalsze losy kawiarni CieKAWA, gdzie zatrudnienie miały osoby z niepełnosprawnościami. Ostatnio została zamknięta, ale czy całkowicie przeszła do historii?
Gościem Joanny Matuszewskiej był Krzysztof Skrzypski, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej PSONI Gdańsk.
– Obecnie kawiarnia zawiesiła działalność. Jest to dla nas czas na zastanowienie się i przeanalizowanie dotychczasowych ponad dwóch lat funkcjonowania. Chcemy spojrzeć na to przedsiębiorstwo realnie. Przed większość czasu działaliśmy w trudnym czasie pandemii i lockdownów. Jest żal, ale działamy, spotykamy się i rozmawiamy. Na tę chwilę mówimy tylko o zawieszeniu – wyjaśnia Krzysztof Skrzypski.
POMOC W PRACY
Kiedy w Polsce będzie tak, jak w Skandynawii lub Stanach Zjednoczonych? Tam osoba z niepełnosprawnością intelektualną ma w zakładzie pracy asystenta, który pomaga i wspiera. Są przecież takie czynności, które mimo barier może wykonywać.
– Jako stowarzyszenie mamy sporo osób na rynku otwartym w pracy, gdzie nie potrzebują asystenta. Jest jednak również grono, którym asystent jest niezbędny. Po to właśnie powstała Spółdzielnia Socjalna, gdzie były takie osoby do pomocy. Na rynku otwartym tak się jednak nie dzieje, gdyż generuje to dodatkowe koszty – wyjaśnia kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej PSONI Gdańsk.
TO NIE JEST SZKOŁA
Co się dzieje z osobą z niepełnosprawnością intelektualną, kiedy kończy naukę i nie ma dla niej pracy? Jakie są alternatywy?
– Rozwiązaniem jest warsztat terapii zajęciowej, ale pod warunkiem, że jest miejsce. W grę wchodzi jeszcze środowiskowy dom samopomocy. Jest jeszcze jedno rozwiązanie, czyli po prostu siedzenie w domu. Nasze warsztaty terapii zajęciowej to placówka dzienna. Nie jest już szkołą, nie mamy wakacji czy ferii. Jesteśmy placówką dla dorosłych osób, która ma je przygotować do możliwości podjęcia pracy. Głównym celem jest rehabilitacja zawodowa – precyzuje Krzysztof Skrzypski.